Friends or maybe more ...//An...

By ekskluzywnapisarka

19.7K 566 28

Zawsze myślałam że jestem dla niego tylko siostrą najlepszego przyjaciela ale chyba jest inaczej... Z biegie... More

Krótki wstęp (rozdział 1)
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Informacja!
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Zaproszenie
Epilog ( rozdział 36)
Ważne pytanie
Informacja
info

Rozdział 10

620 22 0
By ekskluzywnapisarka

Za parę godzina zaczyna się konkurs, niestety na niego nie pójdę bo będę szykować się na randkę z Andreasem, musze wyglądać nieziemsko. Marcin też zostaje obejrzymy konkurs w telewizji, Andi właśnie wychodził dałam mu buziaka na szczęście i powiedziałam że bardzo go kocham on odpowiedział mi tym samym i wyszedł.

-Powiem ci siostra, że ty to masz szczęście- powiedział Marcin siedzący na łóżku 

- W jakim sensie braciszku? - zapytałam bo nie wiedziałam o co mu chodzi

-  No spełniłaś swoje marzenie i masz super chłopaka, zawsze chciałaś takiego mieć jak byłaś mała- bardzo lubiłam takie rozmowy z bratem, on rozumiał mnie najlepiej 

-Tak udało mi się je spełnić, ale to wszystko kiedyś się skończy

- Liczy się to co jest tu i teraz, nie zadręczaj się tym co będzie kiedyś

- No wiem ale boje się tego, że Andreas mnie zostawi i zastanę sama

- Uwierz mi nie zostawi cię, obiecuje ci to - Marcin mocno mnie przytulił, właśnie za to go kocham zawsze potrafił podnieść mnie na duchu.

Kiedy oglądaliśmy skoki, zaczęłam się szykować zrobiłam makijaż nie co mocniejszy niż zwykle. Ubrałam sukienkę, którą kupiłam gdy byliśmy w Polsce, usiadłam na łóżku i czekałam aż Andreas wróci i będziemy mogli iść. Pół godziny później usłyszałam pukanie do drzwi, Marcin poszedł otworzyć a do pokoju wszedł Andi

-Wyglądasz nieziemsko kochanie- powiedział i dał mi buziaka w policzek, ale kiedy on się przebrał przecież wszystko jego rzeczy są tu w pokoju.

- Dziękuje, ty też wyglądasz dobrze - złapałam go za rękę, pożegnaliśmy się z bratem i wyszliśmy

Pod hotel podjechała taksówki, wsiedliśmy i pojechaliśmy do restauracji. Przy wysiadaniu Andreas otworzył mi drzwi i podał rękę, nie wiedziałam że z niego taki dżentelmen. Zajęliśmy stolik i zamówiliśmy jedzenie

-Dziękuje ci za wszystko, kocham cię - powiedziałam wpatrując się w oczy chłopaka

- Ja też cię kocham- złapał mnie za rękę

- Andreas czy ty też zauważyłeś że coś dzieje się z Marcinem - może tylko ja to widzę, ale ewidentnie coś jest nie tak

- Tak dziś rozmawiałam z Markusem na ten temat - nie tylko ja znam dobrze mojego brata

- Chyba musimy z nim w trójkę po gadać - powiedziałam do Andiego po czym wstaliśmy i wyszliśmy z restauracji

- Tak ale może zróbmy to jutro a teraz wracamy do hotelu- objął mnie i ruszyliśmy w stronę

- Ale na pieszo, ja nie mam siły Andreas - byłam zmęczona, a droga była dosyć długa 

-Chodź tu- chłopak wziął mnie na barana i poszliśmy

- Jesteś niemożliwy - wyszeptałam mu na ucho

Dotarliśmy po jakiś 20 minutach, od razu poszliśmy do pokoju i zasnęliśmy. Rano obudziła mnie kłótnia chłopaków o to kto który z nich ma usiąść z Markusem w autokarze, oni to moją problemy, wstałam i poszłam się ogarnąć. Pewnie nawet nie zauważyli kiedy zeszłam na śniadanie, nie przejmując się niczym usiadłam przy stoliku z Markusem Karlem i Richim

-Panowie w pokoju kłócą się o to który usiądzie z tobą autokarze- powiedziałam do przyjaciel, który przeglądał coś na telefonie

- No właśnie widzę od rana napastują mnie wiadomościami, co oni mają z głową - zaśmiała się chłopak

- Może najlepiej będzie jak usiądziesz ze mną - w tym momencie na stołówkę wbiegli chłopcy 

-Monika a co ty tu robisz, przecież byłaś w pokoju- powiedział zdyszany

- Andreas Cześć skarbie ciebie też miło widzieć, tak byłam ale nie mogłam już was słuchać i wyszłam- powiedziałam ze sztucznym uśmiechem

- Dobra przyszliśmy tu do Markus a nie do Moni- powiedział Marcin do Andiego, a to gnida jedna będzie coś ode mnie chciał

- A więc postanowiłem że usiądę z Moniką - uśmiechnął się Markus i przybił ze mną żółwika 

-Co dlaczego z nią ja jestem przecież fajniejszy- powiedział mój kochany braciszek z uśmieszkiem na twarzy 

- Ej stary nie obrażaj mi dziewczyny- odpowiedział mu uśmiechnięty Andi po czym mnie objął 

-Teraz to się do mnie kleisz a wcześniej nawet nie zauważyłeś jak wyszłam z pokoju, super z ciebie chłopak- wstałam i razem z Karlem i Markusem wróciłam do pokoju.

Mina Andreasa i Marcina była bezcenna, z chłopakami postanowiłam że będę udawać obrażoną. Gdy weszłam do pokoju rzuciłam się na łóżko, i chciałam odpocząć ale ktoś mi w tym przeszkodził, tym kimś był Andreas

-Kochanie gniewasz się na mnie? - zapytał ze smutną miną, on wygląda tak uroczo.

 Monika musisz być twarda taki jest plan

- Hmmm... może - w głębi duszy śmiałam się z tego wszystkiego 

-No przepraszam ja nic złego o tobie nie powiedziałem tylko ten idiota Marcin - właśnie w tym momencie do pokoju wbiegł brat 

-Siostra przepraszam ja wiem że jestem idiotą - usiadł na łóżku obok Andiego i patrzył się na mnie z taką samą miną co blondyn

- No to prawda że jesteś idiotą a obok ciebie siedzi najlepszy chłopak na świeci- oczywiście to o Andim było sarkazmem

- Co możemy zrobić żebyś nam wybaczyła- zapytał przygnębiony Andreas 

- Może następnym razem zwracajcie na mnie uwagę a mnie totalnie ignorujecie

- Dobrze to już się więcej nie powtórzy 

- Oj chodźcie tu, wiecie jak ja was bardzo kocham - przytuliłam mocno chłopaków 

- Nie chce przerywać tej pięknej chwili ale trzeba się spakować bo za 2 godziny mam samolot

- Co to już dziś wylatujemy? Ja myślałam że dopiero jutro- wstałam z łóżka i szybko zaczęłam zbierać swoje rzeczy, które nie wiadomo z jakiego powodu walały się po całym pokoju.

Jesteśmy już na lotnisku, tak jak obiecał Markus usiadłam z nim w autokarze przez całą drogę czuliśmy na sobie wzrok Wellingera i Marcina chyba mi zazdrościli . Czasami to wszystko mnie tak śmieszy te ich kłótnie i przekomarzania . W samolocie usiadłam z Karlem i Andim, przez cały lot panowie opowiadali mi historie ze swojego życia, nie ukrywam że po jakimś czasie miałam już ich dosyć. Napisałam wiadomość do brata

Do Marcin: Ej braciszku czemu od paru dni chodzisz przybity?

Marcin: Nic ważnego nie chce zawracać ci głowy swoimi problemami

Ja: Wiesz że mi możesz wszystko powiedzieć

Marcin: Tak wiem ale nie chcę

Ja: Proszę cię powiedz mi chce ci jakoś pomóc

Marcin: Boże Monika daj mi już święty spokój, idź sobie do Wellingera

Ja: A może trochę grzeczniej do siostry

Marcin: Bo co poskarżysz się Andreasowi

Ja: Nie ale jestem twoją siostrą i nie chce się z tobą kłócić

Marcin: Nie mam ochoty z tobą pisać, na razie

Kurde co się z nim dzieje, nigdy się tak nie zachowywał. Czy ja mu coś zrobiłam, powiedziałam, skrzywdziłam go. A może to przez Andreasa, może Marcin jest o niego zazdrosny. Sama już nie wiem co mam o tym myśleć, po przylocie musze porozmawiać z Markusem może on mi jakoś pomoże.

Wellinger czemu ty tak mieszasz w moim życiu, ten chłopak wywrócił moje życie do góry nogami, ale i tak go kocham. Po odebraniu kluczy od pokoju, który dzieliłam z Markusem od razu chciałam z nim po gadać na temat mojego brata, tak też zrobiłam

-Przyjacielu musimy poważnie porozmawiać - gdy Markus to usłyszał spoważniał 

-Coś się stało?

- Chodzi o Marcina od pewnego czasu chodzi przybity 

- No zauważyłem że taki jest ale może ma po prostu gorsze dni Markus ja myślę że to z powodu Andiego

- Czyli myślisz że Marcin jest zazdrosny o blondaska

- Takie są moje podejrzenia No może coś w tym jest, ale to mi nie pasuje do Marcina Mi też to do niego nie pasuje ale tak najwidoczniej jest 

- Później z nim pogadam Może z tobą będzie chciał gadać bo ze mną chyba nie chce

- Przejdzie mu zobaczysz Mam taką nadzieje bo nie lubię się z nim kłócić

- A jak ci się układa z Andreasem ? 

-Jak na razie dobrze, zobaczymy jak to wszystko się potoczy  

-Słodko razem wyglądacie, tworzycie naprawdę ładną parę

- Dziękuję ci przyjacielu

Naszą rozmowę przetrwało pukanie do drzwi, poszłam otworzyć do pokoju wbiegł Andi

  -Musicie mi pomóc, ja dłużej tego nie zniosę - o czym on mówi... 

-Yyy o czym mówisz skarbie- spytałam patrząc się na chłopaka 

-Marcin siedzi w pokoju nie odzywa się ani słowem i ja nie wiem czy jemu coś się stało - no tak mogłam się domyśleć że chodzi o niego 

-Pójdę z nim pogadać - powiedział Markus

- Nie Markus ja pójdę, już chyba wiem co się mu stało- nie wiem czy to co myślę ale muszę to sprawdzić Niedługo wrócę- wyszłam i udałam się do pokoju brata  

  Zapukałam i weszłam

-Cześć braciszku możemy po gadać- usiadłam na łóżku

- O czym ty chcesz gadać? O pogodzie - a ten jak zwykle musi sobie żartować 

- Nie głuptasie o tobie - to tak dla rozluźnienia atmosfery 

- Ale ja nie chce- to zaraz mu się zachce

- Marcin ja chce ci pomóc, chodzi o Andreasa tak? - jestem pewna że to o niego chodzi

- Co ma z tym wszystkim wspólnego Andi?- zapytał Marcin 

- Bracie znam cię bardzo dobrze 

- Oj dobra chodzi o niego - wiedziałam 

- Jesteś o niego zazdrosny?- widziałam to jego zdziwienie na twarz 

- Nie chodzi o to że boje się że on cię zrani i będziesz cierpiała- nie wiedziałam że on tak się o mnie martwi

- Ja też się tego boje ale pamiętaj liczy się to co jest tu i teraz - zaśmiałam się i poklepałam go po ramieniu 

- No tak, ty to umiesz poprawić człowiekowi humor - Marcin się uśmiechnął 

- Jesteś moim bratem muszę  o ciebie dbać- i to niby on jest starszym bratem 

- Kocham cię młoda- przytuliłam go mocno

- Ja ciebie też stary- brat mnie objął, do pokoju wszedł Markus Andreas i Richi 

- Ej co wy robicie- zapytał Andi z uśmieszkiem na twarzy

- A co zazdrosny jesteś - powiedziałam po czym podeszłam do niego i dałam mu buziaka

- No teraz lepiej - powiedział Andreas wszyscy zaczęliśmy się śmiać 

-Skoro mamy już wszystko wyjaśnione to może jakaś impreza?Bo dowiedziałam się że Polacy dziś coś organizują - a skąd Richard to wie

  -Wchodzę w to- powiedział Marcin, reszta też się zgodziła  

- To za godzinne wszyscy widzimy się w pokoju Markusa i Moni

-Okej to do zobaczenia - każdy poszedł do swojego pokoju


=================================================================

Kolejny rozdział za nami, randka z Andreasem zapowiada się ciekawie. Jak myślicie będą jeszcze inne niespodzianki dla Moni. Ja osobiście ciesze się z tego, że Monika i Andi są razem. 

Kolejny rozdział jak zawsze jutro wieczorem 

Do zobaczenie 






Continue Reading

You'll Also Like

1.6M 106K 200
**Story is gonna be slow paced. Read only if you have patience. 🔥** Isha Sharma married a driver whom she had just met. She was taking a huge risk...
19.4K 410 19
About story အရင်​တုန်းက fic​တွေမ​ရေးဖူးပါဘူး အခုကပထမဆုံး​ရေးဖြစ်​တဲ့bl fic​လေးပါ။ pure bl fic​တော့မဟုတ်​ပေမဲ့ 18+​တွေ​တော့မပါ ပါဘူး။ အခုမှ​စ​ရေးတာမို...
391K 6.8K 47
- Have you ever been in love? Have you ever been into a situation where you need to choose? What if the one you chose is not really good for you? Or...
5.8K 209 21
Druga część Don't Ever Look Back !