• starry night • yoonseok ✓

By sopes_soap

509K 54.2K 13.4K

Hoseok pisał do przypadkowych ludzi z nudów, a Yoongi po prostu nie mógł zignorować tego, że ktoś o pseudoni... More

-
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
--
52
53
54
55
56
57
58
---
59
----
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
-----
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
------
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
164✨
???
I have some news : )))

163

2.3K 270 108
By sopes_soap

- Wiesz Hoseok, słyszałem o tym, że brałeś udział w prestiżowym konkursie i zdobyłeś podium w kategorii dla dorosłych, ale mimo wszystko nie spodziewałem się, że jesteś aż tak dobry! - pochwalił go jeden z chłopaków skupionych wokół Junga przy stole.

Przez jego popisy, kiedy Namjoon sobie poszedł, w pewnym momencie dosiadło się do niego kilka osób i rozpoczęła się fala komplementów. Oczywiście, było to miłe, a jednak Jung powoli zaczął się czuć dziwnie i nie bawił się tak dobrze jak wtedy na parkiecie.

- Hoseok jest niesamowity! - wtrącił kolejny.

- Mógłbyś się od niego uczyć...- zaśmiała się partnerka chłopaka, za co została spiorunowana urażonym wzrokiem.

- Wow, dziękuję wam wszystkim... - Hoseok był zarumieniony przez miłe słowa, ale po części także przez szampana, którego napił się trochę na początku imprezy. - Swoją drogą... nie wiecie gdzie jest Namjoon? Nie ma go chyba od jakiś dwudziestu minut, a nie widzę go na parkiecie. Taki wysoki chłopak w jasnych włosach.

W odpowiedzi dostał jedynie przeczące kiwanie głów kolegów. Teraz to starszy martwił się o Kima.

~~~

Było kilka minut po dwudziestej drugiej, gdy przy stole pojawił się chłopak, którego Hoseok kojarzył z kółka miłośników literatury czy coś w tym stylu, w każdym razie chłopak ten znał się z Namjoonem.

- Hoseok hyung! - zawołał chłopiec. - Namjoon hyung poprosił, żebym cię zawołał! Chyba trochę źle się poczuł...

- Jak to!?

- Tak umm, on jest na górze, w toalecie. No wiesz, na pierwszym piętrze. Wchodzisz po schodach i mijasz drabinkę, skręcasz w prawo, tam są łazienki.

- Oh, dzięki! Nie mógł mi od razu powiedzieć, że źle się czuje?

Hoseok zerwał się z miejsca. Szczerze mówiąc nawet trochę się ucieszył. To był niezły pretekst, żeby opuścić tamto towarzystwo. Nie żeby coś do nich miał, ale zwyczajnie zaczął czuć pewien dyskomfort. Zwłaszcza, że pili alkohol, a Hoseok nie miał ochoty, bo wiedział dobrze, że ma słabą głowę i to mogłoby się źle skończyć.
Chłopak przepchnął się przez grupę ludzi bawiących się na środku sali. Ktoś nawet go zatrzymał i zachęcał, aby się przyłączył, ale Jung podziękował, przeprosił i poszedł dalej.

W końcu przedostał się do spokojniejszego przejścia, gdzie kilka osób poprawiało sobie fryzury, inni robili sobie zdjęcia. Szybko dostrzegł schody i od razu ruszył w ich stronę.

Na pierwszym piętrze minął drabinkę, tak jak mówił mu znajomy Namjoona, po prawo były toalety.

- Joonie! Gdzie jesteś? Ten chłopak z którym chodzisz na to kółko, coś tam z literaturą, mówił, że źle się poczułeś, więc od razu przyszedłem.

Jung odczekał chwilę, ale nie usłyszał żadnej odpowiedzi. Zapukał do każdej z kabin, ale wszystkie były puste. Nie wydawało mu się, żeby ten koleś robił sobie z niego żarty. Po pierwsze, nie wyglądał na takiego, a po drugie, po co niby miałby to robić? Nawet się za dobrze nie znali.

Nie wiedząc co powinien zrobić, przemył ręce i twarz i spojrzał w lustro. Był lekko zarumieniony.
Na chwilę odpłynął myślami gdzieś indziej, a może raczej do kogoś innego. Od kilku miesięcy Hoseok tłumił w sobie pewne uczucia i z dnia na dzień było mu coraz trudniej. Wydawało mu się, że wkrótce wybuchnie od ich nadmiaru.
Czy powinien coś w z tym zrobić? Tak. Czy miał odwagę? Nie.

~~~

Po opuszczeniu łazienki rozglądał się uważnie po korytarzu. Był to scenariusz najgorszy z możliwych, ale Hoseokowi przeszło na chwilę przez myśl, że może Namjoon chciał sam wrócić i zasłabł gdzieś czy coś w tym stylu. Naprawdę zaczął się bać o przyjaciela.

Nie znalazł go na piętrze, za to dostrzegł coś, czego na pewno nie było, kiedy szedł do łazienki.

Na drabince była zaplątana czarna sznurówka, a do niej przyczepiona mała karteczka. Hoseok nie wiedział, czy powinien odczytywać jej treść. Jeśli nie jest do niego to przecież nic się nie stanie, po prostu ją tutaj zostawi. A jeśli to Namjoon robi sobie jakieś żarty? Zawsze warto sprawdzić, tak na wszelki wypadek.

Jung podszedł do drabinki i rozchylił zgiętą kartkę.
Czytając treść, otworzył szeroko oczy, po plecach przeszedł mu dreszcz, a na twarzy pojawiło się coś jakby zdziwienie zmieszane z lękiem.

"Hoseok, wejdź na górę.
Ps. Weź ze sobą moją sznurówkę."

- Cholera Namjoon. - szepnął sam do siebie, spoglądając do góry. - Wiesz dobrze, że boję się takich rzeczy...

•••A/N•••

zapraszam na reklamy *pojawia się logo polsatu* XD

opowiedzcie mi o swoich odczuciach :')

Continue Reading

You'll Also Like

21.9K 1.2K 6
Jikook, Yoonmin Fluff, trochę smut, daddykink, crossdresing
10K 464 21
Ninjago już jakiś czas temu wstało na nogi po ataku kryształowego władcy. Mieszkańcy świętują i wracają do dawnego życia. Jednak zło nigdy nie śpi, i...
16.2K 1.1K 27
Pomimo, że Vees byli dla ciebie jak rodzina (niektórzy) jako bliska przyjaciółka samej księżniczki piekła postanawiasz pomóc jej w prowadzeniu hotelu...
407K 28.9K 148
"Mam nadzieję, że on jest gejem, bo inaczej moje życie straci sens." Gdzie Seokjin jest popularnym modelem, a Namjoon codziennie wzdycha do jego zdję...