Zostałam nominowana przez nikorosie. Robię to teraz bo czemu nie.
Zasady:20 faktów o mnie, wstawić mema, swoje zdjęcie i nominować 10 osób. Ojebie temat i zrobię tylko fakty. Na co komu reszta. (PS potem są małe ogłoszenia parafialne)
No to ten:
1.Jestem w cholerę aspołeczna. Przyjaciół poznałam przez internet.
2. Czuję się nie tolerowana w klasie
3. Jak się denerwuje to zaczynam płakać. Wystarczy, że moi rodzice podniosą na mnie głos i zaczynam płakać.
4. Mam niską samoocenę. Starałam się polubić swoje ciało ale nie wyszło.
5. Nie jestem w niczym dobra. Nawet w tworzeniu tych faktów.
6. Mam około dwanaście kaktusów w moim pokoju.
7. Kocham koty oraz świeczki.
8. Cierpię na bezseność. Przez całą noc tak naprawdę zapadam w parę słabych drzemek.
9. Nie jestem pewna swojej orientacji o czym boję się mówić.
10. Wierzę w rzeczy paranormalne.
11. Gdy zaczęłam pisać na watt traktowałam to jako eksperyment for fun. Dzięki temu poznałam cudownych ludzi i mieszkam w Hotelu tego starego piernika Vinca.
12. Potrafię być naprawdę wredna. Jedna ze znajomych twierdzi, że jestem "Miss Zimna Sucz".
13. Wszyscy próbowali i nikomu nie udało się mnie zhejtować tak abym się przejęła.
14. Mam wyjebane na praktycznie wszystko. Nawet gdyby sam Jezus by zszedł na ziemię, nie obchodziłoby mnie to.
15. Uwielbiam rock n rolla z lat 80 i 90. Potrafię się zajebiście bawić nawet przy Bon Jovi.
16. Wolę kupić płytę niż zgrywać na pendrive. Jest mi po prostu wygodniej a niżeli przewijać i szukać utworu gdzieś na końcu listy.
17. Czarny humor i satyra to moja domena. Nawet z pogrzebu potrafię zrobić komedię.
18. Bardzo dużo i szybko czytam. Jedna książka potrafi zająć mi dwa dni.
19. Kocham sushi i pizze.
20. Jestem w związku, gdzie widze się z chłopakiem dwa razy na miesiąc. W sumie nawet o sobie wszystkiego nie wiemy.
To teraz ogłoszenia:
1. Wiem, że od lutego nic napisałam ale po prostu miałam stany coś pamiędzy depresją a smutkiem (idk), szlaban na 5 tygodni bez internetu oraz testy gimnazjalne. Do końca tygodnia jednak napiszę rozdział.
2. Zastanawiam się czy nie zrobić artbooka. Byłam kiedyś na deviantart ale po roku zrezygnowałam. Chciałby ktoś oglądać moje bohomazy?
W sumie to tyle.