Nibydziennik

By malarz

29K 2.7K 343

Opowiem historię, w której mały podróżnik zgubił swe serce. Moją historię. More

NIE PATRZ
15 marca
18 marca
19 marca
24 marca
26 marca
30 marca
3 kwietnia
Pyrkon
19 kwietnia
23 kwietnia
3 maj
6 maj
11 maj
2 czerwca
9 czerwca
20 czerwca
28 czerwca
3 lipca
16 lipca
23 sierpnia
16 września
18 września
28 września
26 grudnia
29 grudnia
7 marca
2 kwietnia
11 kwietnia
21 kwietnia
28 kwietnia
5 maj (po północy)
sól w oku

31 października

514 44 5
By malarz

Małe podsumowanie ostatniego miesiąca mojego życia: a. została okrzyknięta (w mojej głowie) czwartą olą, matka moja wróciła do pełnienia swojej funkcji, wybrałam śmieszną grafikę na kartę bankową i prowadzę raz w tygodniu rozmowy o charakterze metafizycznym w undergroundowej kawiarni, siedząc z książką na głowie. Moje życie brzmi na idealnie wyreżyserowane, a jest nagromadzeniem (nie)szczęśliwych zbiegów okoliczności i przeganiających się w wyścigu donikąd przypadków. Jak majówkowe zerwania czy ciągoty do każdej Aleksandry. Nie wiem właściwie co z nim zrobić. Pewnie nic.
Skupiam się na kochaniu kota i siebie, gubieniu zdrowego rozsądku i zdecydowanym marnowaniu swojej wątroby i płuc.
Uderzam agresywnie trzewikami o ziemię, biegam na autobus, oglądam dramat za dramatem- nic się nie zmienia, jesień jak jesień. A jednak zimniejsza jest pizza i zimniejsze moje serce, filmy są bardziej dołujące niż te zeszłoroczne, a ludzie wokół mnie- zupełnie nie ci sami. Czy są cieplejsi i bliżsi memu sercu niż poprzednicy? No, kurwa, nie wiem.
I to chyba najtragiczniejsze moje odkrycie.
Porzuciłam wszystkie miłostki, zarówno te moje, jak i czyjeś do mnie i krzyczę to ostatni raz: NIE CHCĘ WAS. Nie chcę na was patrzć, nie chcę słyszeć waszych wyznań, nie chcę. Was nie chcę. ŻEGNAM. Jestem rozgoryczona i rozczarowana waszym zachowaniem, tak egoistycznym i roszczeniowym.
A teraz wstanę, wyjdę, wsiądę w samochód. Pojadę do Płocka, Włocławka, może Torunia albo Warszawy (bo jakimś cudem mam nadmiar paliwa w imprezowym aucie) dla swojego gównianego poczucia wolności. Zostawię was za sobą, bo właśnie na to zasługujecie.
Tęsknię za, byłym już, przyjacielem, ale on nie tęskni za mną. Jestem ignorowana przez bliższych i dalszych znajomych, oprócz tych osób, które mają ochotę wsadzić mi język do gardła. Brzydzę się sobą.
Prawdopodobnie dramatyzuję. Możliwe, że to zupełna nieprawda. Jednak prowadzę nibydziennik dla swoich własnych uczuć, a nie dla prawdy. A one zawsze, ale to definitywnie zawsze- są szczere.
((wszystko moje i moje- życie, znajomi, głowa, uczucia, matka. nie da się nie zauważyć, jak bardzo despotyczna jestem. i jak źle mi z tym, że mój aktualny życiowy status to "bez-pańska i bez-miłości".))
S.

Continue Reading

You'll Also Like

3.2K 545 12
(o dziewczynce, chłopcu i końcu wszystkiego) Narcyza Szafrańska mieszka w mieście bez nazwy; codziennie rwie sobie rajstopy o kolce róży, które okala...
4.9K 261 39
"Jeśli nie jesteś moja to nie będziesz niczyja" Czy kobieta posiadająca taki majątek potrzebuje kogoś takiego jak zwykły kapitan statku? Do jakich k...
12.6K 1.7K 5
Skok Tarken ma dwadzieścia osiem lat, robota ze sztuczną inteligencją najstarszej generacji i talent do zawalania każdej roboty, którą zleci mu Organ...
1K 60 11
Humorystyczna historia śmierciożerców w której: -Voldemort szuka kolejnej wymówki do spokojnego chlania i wymyśla biwak w lesie, -Lucjusz udaje nacze...