Dramione //zakończone

By JulieMelodyDepp

587K 37.4K 5.7K

W Hogwarcie zaczynają dziać się dziwne wypadki. Hermiona i Harry za wszelką cene chcą zapobiec dalszym nieszc... More

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53.Koniec
Nowe dramione!
Recenzja! <33
100 tys. + bonus

26

9.2K 608 64
By JulieMelodyDepp

-Myślisz że będą mieć przez nas kłopoty? - Spytała Hermiona.
-Wytłumaczą Dumbledorowi co się stało, napewno im dopuści. - Stwierdził Harry. - Ale jestem zmęczony. - Dodał zatrzymując się przed portretem grubej damy.
-Animag. - Powiedziała Hermiona, a klapa otworzyła się. - Musimy jeszcze zawiadomić Draco o zniszczeniu pierścienia.
-Masz racje. Ale zróbmy to jutro. - powiedział co chwilę ziewając. - Dobranoc. - Dodał zamykając drzwi do dormitorium. Hermiona nie była zmęczona więc usiadła na kanapie w pokoju wspólnym i czekała na powrót Ginny i Nevilla. Była zadowolona z dzisiejszego dnia. Udało im się dowiedzieć nieco o Voldemorcie i o horkruksach. A nawet udało im się jednego zniszczyć. Po chwili usłyszała otwierającą się klapę. Do pokoju wspólnego wszedł Nevill, a za nim Ginny. Mieli zadowolone miny, dlatego Hermiona stwierdziła że obeszło się bez kary. Nevill pożegnał się z gryfonkami i co chwilę ziewając ruszył do dormitorium. Ginny usiadła obok Hermiony.
- Nie dostaliśmy żadnej kary.
-To bardzo dobrze. Już myślałam że będziecie na nas wkurzeni.
-Wkurzeni? Nabieranie aurorów to świetna zabawa! Nigdy jeszcze się tak nie bawiłam! - Powiedziała podekscytowana rudowłosa. Hermiona cieszyła się że rozmawiają. W końcu od śmierci Rona były tylko na cześć.
-Szkoda że mój brat nie mógł przeżyć tego co ja. - Powiedziała to bardzo smutno, ale zaraz na jej twarzy pojawił się uśmiech. Właśnie Ron! Myślodsiewnia! Musi w któryś dzień odczytać te wspomnienia, bardzo ją ciekawiło co zawiera to wspomnienie.
-Twój brat przeżył wiele niesamowitych rzeczy, Ginny.
-I to dzięki tobie i Harremu. Dobrze że wtedy usiadł w tym samym przedziale co Harry.
-Nawet jeśli by nas nie poznał, z pewnością wpakował by się w kłopoty.
Rozmawiały tak jeszcze chwilę, ale zaraz odczuły zmęczenie wiec poszły spać.
Obudziły ją promienie słońca przedostające się przez okno. Hermiona niechętnie wstała. Ogarnęła się i ruszyła na śniadanie. Przed wielką salą zobaczyła Draco. Wyglądał nieco inaczej niż zwykle. Jego włosy nie były idealnie ułożone, a wystawały w każdą możliwą stronę. Jego koszula była pognieciona a krawat źle zawiązany.
-Witaj Hermionko.- odezwał się.
-Hę? - Tylko tyle zdołała z siebie wydobyć.
-Żartuje Granger. - mruknął
-Masz jakiś grubszy głos Malfoy.
-Chory jestem.
-A jakiś eliksir?
-Nie potrzebuje Granger. - powiedział wchodząc do wielkiej sali. Hermiona ruszyła za nim, jednak po wejściu musieli się rozdzielić. Gryfonka usiadła koło Harrego, który właśnie popijał kakao.
-Cześć - powiedziała.
-Hej. Hermiono jak myślisz co może jeszcze być tym czymś?
-Tym czymś? - szepnęła
-Horkrusem. - szepnął chłopak.
-Wiesz.. pierścień Marvola był w jego rodzinie od lat. Horkruksa z niego stworzył gdy zabił swojego ojca i swoich dziadków. Pierścień jest dosyć znany, widziałam go w paru książkach.
-Czyli to musi być coś z nim związane i znane?
-Niekoniecznie, ale nie może to być też przypadkowa rzecz.
-hymm, Hermiono, pamiętasz jak Morfin wspomniał o jakimś medalionie? Widać było że był dla niego ważny..
-Myśle żebyśmy spytali o to Dumbledore'a.
-Ale nie dzisiaj. Znów go nie ma.. - powiedział gryfon wskazując na puste miejsce. Po skończonym posiłku przyjaciele wyszli z wielkiej sali.
-Muszę iść jeszcze do dormitorium po wypracowanie z eliksirów. Idź beze mnie.
-Harry, ale spóźnisz się na OPCM!
-Do zobaczenia! - krzyknął ignorując gryfonke. Hermiona ruszyła w stronę sali.
-Granger! Czekaj! - krzyknął ktoś za nią kim okazał się Draco Malfoy.
-Hym?
-Odprowadzę cię.
-Jak chcesz. A właśnie, musimy porozmawiać.
-O czym?
-O horkruksach. Wczoraj wieczorem byłam u Dumbledora. - Hermiona opowiedziała mu całą historię.
-To świetnie!
-Tak.. Mam pytanie. Gdy byłeś tym .. no wiesz...
-Śmierciożercą..
-Tak... To ON nie wspominał o horkruksach?
-Nawet nie pisnął słowa. Wiesz... Jesteś niezwykła.
-Dlaczego?
-Zaufałaś mi. Temu który przez parę lat cię dręczył. - Po tych słowach, chłopak ją mocno przytulił. W tym momencie Hermiona nie poczuła nic. Żadnej miłości. Żadnego zauroczenia, ani żadnego bólu na ręce. Dziewczyna poczuła dziwny ścisk w żołądku. Może to zawód? Nie chcąc o tym myśleć oderwała się od Malfoya. Popatrzyła na chłopaka. Ten jakby nigdy nic patrzył na nią radosnym wzrokiem.
-Draco, kochasz mnie? - spytała choć znała prawdę.
-Jasne. Aż do końca życia. - odparł niepewnie jakby czegoś się obawiał. Oczywiście Hermiona nie uwierzyła blondynowi. Oboje ruszyli w stronę klasy OPCM.

#Ostatnio nie było rozdziału, ponieważ zepsuł mi się telefon, a na komputerze nie lubię pisać. Wczoraj kupiłam nowy, więc wszystko wróci do normy. A tak z innej beczki, ja już jutro mam wakacje! A jak z wami kochani? °ω°#

Continue Reading

You'll Also Like

4.1K 88 26
Do Auradonu za sprawą księcia przyjeżdża piątka dzieciaków, lecz oni dostaną misję. Jak sondzicie wybiorą dobrze? Czy skażą niewinnych na zgubę? PS...
425K 5.4K 200
Dramione w 200 rozdziałach czyli fanarty, zdjęcia oraz komiksy związane z Draco i Hermioną. Na profilu możecie znaleźć już 2 część!!!
182K 8.6K 25
"Piękna i mądra jest wybranka kłamcy. Lecz, czy przypieczętuje jego los?" Historia Suzanne Hill, której życie nigdy nie było usłane różami. W jaki sp...
76.4K 2.6K 43
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...