Szczęśliwy przystojny pech✔

By natalka0707

251K 13.6K 281

Dziewczyna z traumatycznym przeżyciem, ale jednak silna. Chłopak z przeszłości dziewczyny, chłopak z 'ulicy... More

Prolog
Sami w domu
Trochę prawdy o Nathalie
Cała prawda
Robota Olivii. Spotkanie na ulicy
Nowy kolega
Pierwszy
Początek czegoś pięknego?
Impreza i Cam
Kocham Cię
Olivia i Nathan
Blizny, tabletki, szpital i Nathalie
Wyjście i kłótnia
Dyrektor, Mike, Nathan i Olivia
Olivia i Nathan, Nathalie i David. Nękający koszmar.
Propozycja I Motocykl
Jazda I Lekcja
Olivia i Nathan
Problemy Olivii
Planowany wyjazd i blizna Olivii
Trochę o przeszłości Davida
Nocna wyprawa i przeprosiny
Olivia i mała część jej historii
Przylot i wypad Davida
Baza
Kłótnie, Nat w akcji
Pożegnania, zdrajca
Wspomnienie i płacz
Nat i przesłuchanie
Powrót i łzy
Epilog
Propozycja I Podziękowania.
Ogłoszenie!

Nowy współlokator

16.7K 759 29
By natalka0707

*Nathalie*

- Hmm?

-Mówiłam ze mam coś ważnego do powiedzenia! Słuchasz ty mnie?!- skierowałam wzrok do zirytowanej przyjaciółki.

- Olivia. No jasne ze Cię nie słucham- mimowolnie końcówki ust dziewczyny uniosły się.

- To posłuchaj!- zganiła mnie blondyna. W przeciwieństwie do moich włosów. Ja mam włosy czarne jak smoła. Kiedyś też chciałam mieć blond, ale mi przeszło..

- Więc tak, jeśli chcemy jeszcze coś kupować, nie wydając kasy z twojego nietykalnego skarbca bez dna, trzeba załatwić więcej pieniędzy na czynsz - widząc mój wzrok blondyna od razu dodała- Nie, nie sprzedajemy sprzętu do ćwiczeń jeśli o to ci chodzi.

-To co robimy?

-Znalazłam współlokatora!- pisnęła mi do ucha- Więc tak. jest w od nas rok starszy, ma 18 lat. Na imię mu David i właśnie się tu przeprowadził.- hmm.. od razu przychodzi mi na myśl taki dupek z 1 klasy podstawowej. Ale to nie może byś on, więc daje sobie z tym spokój.- Jutro się wprowadza więc nie masz nic do gadania.- ostrzegła. Czy ona kiedyś mnie, o czymś poinformuję? A no tak. To Olivia. Więc nie...

-Znasz go w ogóle? A co jeśli to gwałciciel, albo ktoś kto nie lubi słychać walenia o 23 w nocy w worek zwisający z sufitu w pokoju obok jego pokoju? - zaśmiałyśmy się. Choć to prawda. Nie każdy jest cierpliwy tak jak Olivia. Ale nawet ona czasem ledwo wytrzymuję.

-Widział worek, zapytał tylko czy przypadkiem nie mieszka ze mną jakiś typ, a nie przyjaciółka. Na co powiedziałam że nie mogę się doczekać kiedy Cię pozna.-wyszczerzyła równe białe zęby.

-Uhh jasne. Daj mi jego numer.- jej oczy o kolorze ciemnego brązu błysnęły.

-Tylko go nie zraź do siebie, bo gdy go zobaczysz opisanie ci kopara- ostrzega.

-Hmmm..Tak.

Zapisałam numer w komórce.

Ja: O której przychodzisz do nowego mieszkania?

Współlokator: Olivia?

Ja: Gówno, nie Olivia. Chyba masz jej numer co? Współlokatorka nr.2 Nathalie.

Ja: odpowiesz na pytanie czy nie?

Współlokator: Nooo... Cześć :] w sumie to już tam jestem. Pożyczyłem worek z twojego pokoju, nie gniewasz się?

Ja: Poczekaj..

Po tym od razu wystartowałam z parku biegiem, informując blondyne że muszę szybko iść. Za kogo on się ma? nie dosyć że już się wprowadził to jeszcze wchodzi do MOJEGO pokoju i już 'pożycza sobie' moje rzeczy? A dokładnie MÓJ worek treningowy, do którego mam słabość.. O nie.. nie zostawię tak tego!

Wbiegłam po schodach na 4 piętro i od razu rzuciłam się do drzwi oznaczonych złotymi cyferkami 23

- Co ty sobie wyobrażasz?!


*David*

Waląc w worek z całej siły usłyszałem trzaśnięcie drzwiami i krzyk.

- Co ty sobie wyobrażasz?! - powinna być chyba ta druga.. jak jej tam? Ymm Nathalie!

-Ja? Ja nic nie zrobiłem- krzycząc to wyszedłem z jej pokoju. Gdy ją zobaczyłem aż zaniemówiłem. Miała czarne włosy do pasa. Najpiękniejsze oczy jakiekolwiek kiedyś widziałem. Najjaśniejszy błękit na ziemi. A one idealnie komponowały z czarnymi włosami i bladą jak kreda idealną cerą. A do tego chuda jak tyczka, choć widać u niej mięśnie, i do tego te cycki... Mierzyła mnie wzrokiem mordercy, kipiąc z wściekłości

- Tak ty nic nie zrobiłeś? Wpraszasz się do NASZEGO domu kiedy nawet nas nie ma, nie dając o tym znać! potem wchodzisz do MOJEGO pokoju i już ruszasz jakieś rzeczy! -mówiąc to, a raczej wrzeszcząc podeszłą do mnie i przygniotła mnie do ściany, aż uderzyłem głową w ścianę. Tego się nie spodziewałem, Taka chuda a tyle siły! Trzymała moje ramiona blisko przy ścianie

- Jeszcze raz wejdziesz do mojego pokoju bez pozwolenia to będziesz sobie szukał nowego mieszkania, zrozumiałeś?- sycząc to przez zaciśnięte zęby, uśmiechnęła się sztucznie i szeroko pokazując idealnie białe zęby, puściła mnie i wyszła z mieszkania trzaskając drzwiami.

Wow. Niezła jest. Ale tak mi kogoś przypomina...

________________________

Cześć! :)

To jest moja pierwsza 'książka' tutaj, więc nie mam dużego doświadczenia, ale zawsze można spróbować ;d

Zapraszam na dalsze rozdziały i zapraszam też do gwiazdkowania ;)

Pozdrawiam Natala ; )

Continue Reading

You'll Also Like

576 56 25
2017th Dlaczego "tajemniczość" jest tym, co przyciąga człowieka? Ludzka ciekawość nie zna granic. Czasami sprowadza nas na złą stronę, czasami odmien...
141K 8K 59
Kari jest początkującą studentką z wieloma tajemnicami. Czy pozwoli komuś się do siebie zbliżyć? Czy chłopak o dużych, brązowych oczach pozna jej wie...
Last Love By me

Teen Fiction

8.3K 568 20
Już prawie zdobyli piekło, gdy ono nagle upadło, a oni wraz z nim. Byli tylko nastolatkami, którzy czekali na odwzajemnioną miłość.
132K 7K 31
KSIĄŻKA W TRAKCIE REDAGOWANIA (mogą wystąpić niezgodności w tekście) Justin i Libby są najlepszymi przyjaciółmi. Poznali się w przedszkolu i od m...