- Asriel, chodź na obiad!- usłyszałem głos mojej mamy.
- Już idę mamo! - odpowiedziałem.
Ruszyłem w strone kuchni, usiadłem przy stole i zacząłem jeść, dziś były ślimaki.
- Mamoo, Tatoo a może pójdziemy dzisiaj na spacer? -
- Jasne, czemu nie? - odpowiedzieli.
- Można zrobić piknik, znamy takie fajne miejsce. - Powiedział mój tata z uśmiechem.
- Ale to po obiedzie narazie jedz, Asriel.- dodała mama.
- Dobrze, dobrze.
~~~~~~~~~~~ po obiedzie~~~~~~~~~~~
Szliśmy już jakiś czas gdy nagle zobaczyliśmy jakąś leżącą osobę, podbiegłem do niej aby zobaczyć czy żyje.
Osoba która leżała zaczęła cofać się wciąż leżąc.
- Spokojnie, nie bój się mnie, nic ci nie zrobię. - Dziewczyna się lekko uśmiechnęła.
Podeszła mama.
- Co się stało? O mój boże, moje dziecko nic ci nie jest?! -
- N-nie. Myśle że nie, chyba kwiaty zamortyzowały upadek. G-Gdzie ja jestem? -
- Jesteś w podziemiach moje dziecię, spokojnie zaraz zabierzemy cie do ludzi powinnaś...-
- NIE!- krzyknęła, zobaczyłem że jej czerwone oczy się zaszkliły. - B-Błagam nie odsyłajcie mnie tam! Ludzie są okropni!
Mama była widocznie zaskoczona nagłą reakcją dziewczyny. Przez chwile była cisza.
Mama i tata spojrzeli po sobie a ja spojrzałem na nich z nadzieją, że dziewczyna zostanie.
- Cóż, nie zostawimy cię tak samej. Jeżeli chcesz możesz zostać u nas. - zaproponowała Mama.
- Naprawdę?! - Dziewczyna podbiegła przytulić moich rodziców. - Dziękuję! -
- Mam na imie Chara. - Powiedziała dziewczyna.
-Jestem Asriel - odpowiedziałem i ciepło się uśmiechnąłem, brunetka tylko odwzajemniła uśmiech.
-Może chodźmy już do domu - odrzekła mama.
~~~~~~~~~~ w domu ~~~~~~~~~~~~
- Asriel, zaprowadź proszę chare do swojego pokoju, a ja przygotuje kolację.
Przytaknąłem i wziąłem chare za ręke, prowadząc ją do swojego pokoju.
- Więc, to jest mój pokój - powiedziałem z uśmiechem. Chara rozejrzała się po pokoju.
- Ładnie tu, Ale jest tylko jedno łóżko. Chociaż możemy spać razem - powiedziała z lekkim uśmiechem.
- Dzieci! obiad! - powiedziała Mama.
Poszliśmy z Charą w strone kuchni.
~~~~~~~~~~~Po kolacji ~~~~~~~~~~
- Dobrze dzieci - Zaczęła mama - My teraz wychodzimy, do Dr. Gastera, możecie jeszcze chwile posiedzieć, ale nie za długo! Dacie sobie radę? -
- Jasne! - powiedziałem, Chara przytaknęła.
- Dobrze, Kochamy Was! - Odrzekli i wychodząc zamknęli drzwi.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Fabuła - Ja
Poprawki interpunkcyjne i ortograficzne - ShenVett
أنت تقرأ
Undertale: Znaleziona || CHASRIEL || || CHARA X ASRIEL ||
قصص الهواة( Mi się po prostu nudziło, okej? ) Oto historia o pewnym dziecku które spadło do podziemia jak potoczy się ich historia? (okładka nie moja, znaleziona na guglu)