79. Oświadczyny

77 2 2
                                    

✩ Scott McCall

Dzisiaj święta Bożego Narodzenia, które spędzasz razem z Scottem. Nadszedł czas na odpakowywanie prezentów. Kiedy w końcu była twoja kolej szczęśliwa otworzyłaś pudełko, jednak nic tam nie było. Zaskoczona odwróciłaś się, a przed tobą klęczał twój chłopak z pudełeczkiem w dłoni.

— Zostaniesz moją żoną? 

✩ Stiles Stiliński

Dzisiaj twój oraz Stilesa ostatni dzień waszej wycieczki do Sydney. Wieczór był już bardzo blisko, a słońce zachodziło za horyzont, postanowiliście więc pójść na plażę. Kiedy razem z swoim chłopakiem szłaś brzegiem morza, trzymając się za ręce, nagle on się zatrzymał oraz popatrzał ci głęboko w oczy. W jednym momencie, uklęknął na jedno kolano i zapytał z nadzieją w oczach.

— Wyjdziesz za mnie?

✩ Derek Hale

Derek zabrał cię do Paryża, który od zawsze chciałaś odwiedzić. Dziś mieliście kolacje na samym czubku wierzy Eiffle'a. Pięknie ubrani poszliście na samą górę, gdzie zjedliście przepyszny posiłek. Potem zaczęliście podziwiać widoki, a Derek złapał twoją dłoń, klękając wcześniej.

— Zostaniesz moją panią Hale?

✩ Theo Raeken

Ostatnio tradycją było, że równo o północy siadałaś razem z Theo na dachu twojego domu i podziwialiście gwiazdy, a dziś było jeszcze bardziej wyjątkowo, ponieważ na niebie widniała zorza polarna. Kiedy już mieliście schodzić z dachu, Theo zatrzymał cię oraz posadził na swoich kolanach, biorąc twoje ręce w niego, i wyjmując z kieszeni małe pudełko.

— Czy uczynisz mnie najszczęśliwszą chimerą na świecie, i zostaniesz moją żoną?

✩ Liam Dunbar

Dziś razem z Liamem uczyłaś się z geografii. Siedziałaś już 3 godzinę nad tym samym tematem oraz tłumaczyłaś mu czym różni się Ameryka od Europy. Byłaś na niego zła, bardzo zła. Za tydzień macie matury, a on ledwo wiąże koniec z końcem. W końcu zdenerwowana usiadłaś na progu łóżka, a przed tobą zjawił się Liam, głaszcząc twój policzek.

— Przepraszam. Przyłożę się do nauki, jeśli powiesz tak — pokazał ci piękny pierścionek.

✩ Issac Lahey 

Dziś kiedy szykowałaś się do szkoły, postanowiłaś ubrać swój nowy nie noszony szalik. Musiałaś przeszukać całą szafę, aby go znaleźć, ale w końcu ci się udało. Wokół siebie miał obwiązaną wstążkę z małą kartką, na co uniosłaś zdziwiona lewą brew. Na karteczce było napisane: "Wyjdziesz za mnie Isaaca Laheya?" Zaśmiałaś się oraz szybko znalazłaś swojego chłopaka.

— Isaac, to jakiś żart? 

— Nie, to nie żart. Proszę cię o zostanie moją żoną.

hot girl ✔Where stories live. Discover now