𝐶ℎ𝑎𝑝𝑡𝑒𝑟 4⚠︎︎

3.5K 129 13
                                    

Obudziły mnie promienie słońca na twarzy. Obudziłam się w mniej więcej takiej samej pozycji w jakiej zasnełam- tylko kołdra leżała na podłodze. Mi samej - w objęciach JJ'a - było ciepło a chłopakowi nie przeszkadzał ten brak bo dalej smacznie spał. Po paru minutach leżenia wyślizgnełam się z łóżka i poszłam po coś do jedzenia. W kuchni zastałam Rose pijącą kawę.
- Co cię wczoraj tak długo nie było? - zapytała
- A mała impreza była i się zasiedziałam- odpowiedziałam nawet na nią nie patrząc, na talerz ładując możliwą ilość gofrów i do drugiej ręki biorąc kubek z herbatą.
Gdy weszłam do pokoju- po drodze rozlewając pół kubka herbaty - JJ już nie spał.
- Hej- powiedziałam i odłożyłam wszystko co miałam w rękach.
- Dzień dobry, gdzie byłaś? - zapytał głupio
- Poszłam po coś do jedzenia, głodny? - zapytałam podchodząc do szafy aby wybrać coś do ubrania.
- muszę iść - powiedział i zaczął powoli wstawać. Obróciłam się na pięcie z koszulką w ręce.
- Już? - zapytałam szybko na co chłopak się zaśmiał
- Muszę się ogarnąć
- No dobra, to później spotykamy się u John'a B?
- Jasne - potwierdził i wyszedł uprzednio biorąc jednego gofra.
~
- lał ją aż farba odpriskiwała a byli w środku - prawie krzyczał JJ żywo gestykulując
- Patrzcie - chłopak zaczął "wytrzepywać" swoje włosy
- To łupież - stęknełam Kiara
- To farba - zaprzeczył
- To byli ci co do nas strzelali? - zapytałam
- Jak wyglądali? - dopytał Pope
- Byli napakowani
- Napakowani? - powtórzyła
- To nam za wiele nie mówi - stwierdziła Kie
- jak koleś z garażu mojego taty. Robił skrytki dla przemytników
- Tak wiemy
- Nie mam co do nich wątpliwości - blondyn zaciągnął się - to byli przemytnicy, ale słyszałem krzyki Lany, oni nie żartują
- ale po co im kompas? - zapytałam nic nie rozumiejąc
- To złom, w lombardzie nie daliby za niego 5 dolców, bez obrazy, wiem, że to pamiątka
- Gabinet - powiedział John B ignorując Pope'a
- Co?
- Gabinet taty - powtórzył olśniony chłopak - zamykał to bo bał się że rywale ukradną jego zapiski o Royal Merchant

Weszliśmy przez zamknięte - na kłódkę - drzwi. John B od razu podszedł do małej tablicy korkowej i położył ją na stole wskazując na zdjęcie.
- To pierwszy właściciel- wskazał fotografię
- Robert Q. Routledge - przeczytała Kiara
- zastrzelił go po tym jak to kupił, potem trafił do Henry'ego - przejechał placem do następnego zdjęcia - zginął podczas opylania pół, potem trafił do Stephena który miał go kiedy zginą w Wietnamie
- W akcji? - zapytałam
- Tak jakby, został potrącony przez ciężarówkę z bananami - skrzywiłam się - Mój tata odziedziczył kompas - dodał
- Widzę pewną prawidłowość- powiedział JJ
- To kompas śmierci - wyjaśnił Pope
- pozbądź się to- poradziła Kiara
- Tata mówił, że w kompanię jest skrytka na tajne zapiski - brunet zaczął rozkręcać przedmiot
- Co to? - zapytała Kiara wskazując na denko kompasu. Podeszłam bliżej aby lepiej widzieć.
- Nie było tego wcześniej, to pismo mojego taty - popatrzał po wszystkich
- skąd wiesz? - zapytał Pope
- Tak samo pisał R, widzisz?
- Pokaż- powiedział JJ który stał obok mnie
- Co jest tam napisane? - zapytał - Red--Rout-
- Redfield, napisał Redfield - powiedziałam- co to takiego?
- Może wskazówka dotycząca jego kryjówki?
- Może to anagram? - podsunął Pope
John B wziął kartkę nad którą wszyscy się pochylili. Nagle usłyszałam auto na podjeździe - inni byli zbyt skupieni.
- ej - powiedziałam- ej! - krzyknęłam gdy nikt nie zareagował
- ktoś przyjechał! - wszyscy podeszli do okna
- To oni?
- o nie - jękną JJ
- to oni? - powtórzyłam pytanie przestraszona chodź znałam już odpowiedź
- gdzie pistolet - zapytała równie zestresowana Kie co ja
- Nie mam- powiedział JJ
- akurat gdyby się przydała? - dziewczyna załamała ręce
- Jest w plecaku na ganku
Podeszłam do okna i razem z Pope'm próbowaliśmy otworzyć okno lecz moja - niestarannie zabandażowana - ręka mi to utrudniała. JJ wyszedł z pokoju po broń lecz równie szybko wrócił
- zaklejone farbą- syknęłam gdy JJ i Kiara podeszli by mi pomóc.

𝑊𝐴𝑉𝐸𝑆 |𝐽𝐽 𝑀𝑎𝑦𝑏𝑎𝑛𝑘Onde as histórias ganham vida. Descobre agora