~12~

440 16 2
                                    

Pov Dominik
Obudziłem się rano ojca i Julki jak zwykle nie było już w domu ostatnio oni jakoś wcześnie wyjeżdżają albo ja późno wstaje
Spojrzałem na mojego Pawełka który jeszcze smacznie spał
Położyłem się jeszcze koło niego i próbowałem zasnąć ale na nic więc stwierdziłem że zrobię teraz to ja jemu śniadanie
Zszedłem do kuchni cały czas moją głowę zajmowała niespokojna myśl borek całej Majce
Czemu ona się tak uczepiła tego mojego Pawła?
Wiedziałem że on mnie dla niej napewno ów zostawi, ufałem mu i byłem tego pewien że Paweł nigdy by tak nie zrobił
Lecz z kolei ta niespokojna myśl nie była spowodowana zazdrością czy strachem że Paweł odejdzie bo jak mówiłem on tak nie zrobi na milion procent ale bałem się o niego, o to co ta wariatka może zrobić albo wymyślić
Odrywając się już od tych przemyśleń wyjąłem toster i zacząłem szykować ulubione tosty Pawła
Pov Paweł
Obudziłem się
Nie otwierając nawet oczu zacząłem szukać ręką po łóżku Dominika który powinien spać obok mnie
O dziwo moja ręka nie znalazła go co spowodowało że siłą otworzyłem oczy
Domisia nie było
Może poszedł do toalety?-sam siebie zapytałem i wydawało mi się że tak tez jest
Jak co dzień to ja robiłem śniadanie więc dziś tez miałem taki zamiar
Myślałem żeby zrobić może tosty czy coś takiego
Wstałem z łóżka w wziąłem pierwsze lepsze dresy bo dziś było jakoś chłodno
Założyłem je i schodziłem po schodach na dół do kuchni gdy stanąłem w progu wejścia zobaczyłem jak mój chłopak robi coś przy kuchni
Czyżbyś dziś to ty robił śniadanko Domiś?-zapytałem się w myślach
Stałem trochę gapiąc się na niego ale w końcu podszedłem do niego od tylu i zasłoniłam mu oczy
-Zgadnij kto to!?
-hmm niech pomyśle.   Paweł!?
-No jasne
Zdjąłem ręce z jego oczu i złożyłem mu powitalny pocałunek
-widzę ze robisz jakieś śniadanko
Zacząłem rozmowę
-aaa tak chciałem zrobić tosty te które lubisz
-mm pychotka
Nie wspomniałem już ze ja tez miałem w planach zrobić tosty na śniadanie
Myślimy z Dominikiem tak samo hehe-powiedziałem cicho sam do siebie
-misiuuuu
Tym razem mój chłopak się odezwał
-co skarbie?
-a zrobił byś tą kawę tą moją ulubioną?
-dla ciebie wszystko
Dałem mu buziaka w czoło i zabrałem się za robienie ulubionej mrożonej kawy Dominika
Przy okazji sonie tez zrobiłem
Pov Dominik
Byłem trochę zły ze nie umiałem się szybciej uwinąć z tym śniadaniem bo miała być niespodzianka ale trudno może następnym razem jak wstanę wcześniej to minusie uda
A z resztą teraz mój kochanie robi mi moją ulubioną kawę więc chyba na złe to nie wyszło
Dokończyłem robienie naszego jakże kreatywnego śniadania i postawiłem co trzeba na stole w jadalni
Po niedługiej chwili doszedł mój chłopak z kawą dla mnie mrożoną i dla niego też
Zjedliśmy śniadanie w ciszy ale ciszy rodzaju tej spokojnej
Potem Paweł poszedł się ogarnąć i ubrać
Ja zostałem bo zaproponowałem ze pozmywam co prawda Paweł się trochę sprzeczał bo twierdził ze on to zrobi bo ja już przygotowałem posiłek ale po czasie odpuścił
Gdy już to ogarnąłem teraz ja poszedłem wykonać swoje poranne czynności
Ubrałem się dość chyba ładnie bo mieliśmy jechać do sklepu a dokładnie galerii tak sobie pochodzić może coś kupić
Gdy już miałem zejść do mojego chłopaka zatrzymał mnie telefon a konkretnie połączenie od Filipa
Byłem ciekawy co znów chce więc szybko odebrałem
Z rozmowy wynikło ze do Filipa wydzwania ta łaska Maja i chce koniecznie numer telefonu do mojego Pawła i Filip nie wiem co ma z nią zrobić
Powiedziałem mu więc że ma nie podawać żadnego numeru bo Paweł sobie nie życzy i żeby jakoś jej przemówił ze nic z tego niw będzie co ona planuje potem już się rozliczyłem
Poszedłem już więc do mojego chłopaka z myślą że najlepiej będzie mu powiedzieć o tym telefonie od Filipa
Naprawdę zaczynam się martwić co ta łaska Majka może wymyślić...

696969696969696969696969696969696969
Hejka!
Rozdział co prawda niedługi ale z racji ze pod poprzednim była odpowiedzią ilość gwiazdek to jest też kolejny
Więc teraz wracamy i na chwile obecną 6⭐️+6kom=next💗
Ale możliwe jest to że od jutra zaczniemy marraton książki ale szczegóły na insta (dominikxpawel) 😉 dokładnie co do maratonu wam wszystko wyjaśnię rano na insta bo tak będzie mi najłatwiej ale napisze też pod tym rozdziałem w komentarzach 😉.
To chyba tyle ode mnie
Baj baj❣️😘

Warto było // D.R.xP.Z.Where stories live. Discover now