44. Zakazana technika

76 7 0
                                    

Maya była w ANBU już od trzech miesięcy. Dziewczyna zdecydowanie polepszyła swoje umiejętności i była w czołówce najlepszych wojowników. Oczywiście, Kakashi uchodził za najlepszego z nich wszystkich, ale Maya nadal starała się go dogonić - dla Obito.

Pewnego dnia, część drużyny Ro została wezwana do biura Hokage.

Maya zerknęła na pozostałych przybyłych. Poza Kakashi'm i nią, byli jeszcze Tenzou i Yugao.

-Hokage-sama. - odezwał się Kakashi i klęknął przed przywódcą. Pozostali shinobi szybko poszli w jego ślady.

-Mam dla was specjalną misję. - twarz mężczyzny, była poważna - Z Ukrytej Wioski Wodospadu, przyszły do nas niepokojące wieści. Po zniszczeniu Ukrytej Wioski Wiru, większość zwojów z ich wspaniałej świątyni została zabrana przez ostatnich z klanu Uzumaki, ale część została wykradziona przez wrogich ninja. Wczoraj otrzymałem wiadomość od przywódcy Ukrytej Wioski Wodospadu, który przyznał się, że również i oni wykradli jeden ze zwojów. Tylko jeden, ale być może najpotężniejszy.

-Domyślam się, że zawierał jakąś potężną technikę pieczętującą? - spytał Kakashi.

Hiruzen kiwnął głową.

-Tak. I to nie byle jaką. Zwój zawierał technikę podróży między wymiarami.

Jego słowa zdziwiły ANBU.

-Tak jak, gdy przeniosło mnie, Kakashi'ego, Rin i Minato do Araluenu? - spytała Maya.

-Prawdopodobnie. Wodospad był w konflikcie z Kamieniem podczas Wielkiej Wojny. Istnieje możliwość, że ich szpiedzy skopiowali właśnie ten zwój z pieczęcią i zostawili go na miejscu, aby nie wzbudzać podejrzeń, dlatego mogli przenieść waszą czwórkę. - Hokage wyjął z szuflady jakiś zwój - Prawie tydzień temu, ten zwój został skradziony przez zbiegłych ninja z różnych wiosek.

-Znamy ich? - spytał Hatake.

-Z opisu goniących ich wartowników wynika, że to czternastu shinobi z księgi Bingo.

-Czyli są przynajmniej klasy A. - zamyślił się kapitan.

-Prawdopodobnie. - Sarutobi rozwinął zwój z poważną miną - Podejdź, Kakashi. Na tej mapie ninja Wodospadu zaznaczyli miejsce, w którym po raz ostatni widzieli uciekających bandytów.

-Tam rozpoczniemy poszukiwania. - przytaknął jonin, uważnie obserwując mapę - Ale to raczej nie wiele nam da, jeśli użyją tej techniki.

-Dlatego poprosiłem o wsparcie. - powiedział Hokage z lekkim uśmiechem - Przyprowadźcie ją. - powiedział trochę głośniej i jeden ze strażników wprowadził do biura młodą, około piętnastoletnią dziewczynę.

Maya uważnie przyjrzała się nastolatce. Pierwsze, co rzuciło się jej w oczy, to długie czerwony włosy dziewczyny. Przypominały jej włosy Kushiny, ale były krótsze i lekko falowane.

-Przedstawiam wam Uzumaki Rozu. Jest jedną z ostatnich potomkiń swego klanu, ale i jedną z najbardziej uzdolnionych. Rozu-chan ma ciekawy talent, potrafi odtworzyć technikę pieczętującą, jeśli tylko znajdzie się w miejscu, w którym jej użyto.

-Czyli, że nawet jeśli użyli już tej techniki i są w innym wymiarze, będziemy mogli ich wyśledzić. - stwierdził Kakashi i kiwnął głową - Kiedy mamy wyruszyć?

-Dziś w południe. Idźcie się przygotować.

-Hai, Hokage-sama.

-Kakashi i Maya nie powinni być w ANBU. - mruknął Gai, siadając obok Kurenai na ławie - Stają się coraz bardziej markotni.

Powrót NamikazeOnde histórias criam vida. Descubra agora