- Mówię ci, byłam pewna, że śpię z Matą, a tu Lanek! - powiedziała Anita do Elizy na śniadaniu o godzinie 20. Eliza zrobiła oczy jak 5 złoty.
- Zrobiłam oczy jak 5 złoty, jak zobaczyłam Matczaka śpiącego pod stołem. - powiedziała.
- Dobra, nieważne, Lanek też jest spox.
Nagle do stołu przysiadł się Bedi.
- Borys, nie widziałyśmy cię od... początku. - powiedziała Eliza.
- No ta, miałem beef z Gimperem, zresztą jeb** go. – powiedział, jedząc sałatkę. - Jestem na diecie.
- Joooo - nadleciał Mata z butelką Jacka Danielsa - Co tam mordy?
- Matczi co z tobą, mieliśmy iść spać. - powiedziała Anita.
- No, ta, ale wiesz, nie ogarnąłem co się dzieje.
- Aha, ok.
- Mam ryby, Adi Nowak złowił dziś rano chcecie?
- A rypać, dawaj tego pstrąga. - Bedoes rypnął sałatką, a pomidor wylądował we włosach zbliżającego się Jana Rapowanie.
- Aaaa Borys!!!! Nie rozumiem cię. - powiedział.
Nagle rozległ się gong, co oznaczało, że zaczyna się spotkanie. Dziś odbywało się na dworze, bo było ognisko.
Adi i Borys smażyli na kijach ryby. White 2115 dorwał jakiś metalowy pręt i rozgrzał go do czerwoności.
- Patrz mordo, - zwrócił się do Pawła Kacperczyka, stojącego nieopodal. - ja myślę, że dotknąć takim czymś i koniec.
Paweł Kacperczyk pokiwał głową. Do White'a zadzwonił telefon.
- Halo, Paula kur, czemu krzyczysz tak?! - powiedział.
- Hej sorry, że spałem z tobą, nie wiem, wydawało mi się, że nazywam sie Michał Matczak. - powiedział Lanek podchodząc do Anity.
- Spoko, nic się nie stało.
- To git. Imprezka dziś?
- Jasne, że tak.
- Mam dość tej kiełbasy! - powiedział Janek i podszedł do Elizy. - Śpimy dziś razem? Mam dość spania w wannie z Adim Rybakiem.
- Spox. - powiedziała Eliza i wymieniła z Anitą znaczące spojrzenie zadowolenia.
Maciej Kacperczyk odpalił muzę z żółtego głośnika i włączył się Snoop Dogg. Wszyscy krzyczeli, żeby go rypać. Solar modelu i Dziad, który cały czas był ze squadem zaczęli tańczyć Makarence, a Mata, który był zjarany jak Amsterdam, skisł ze śmiechu. Prowadzący miting staruszek zmęczył się i poszedł spać, więc rozkręciła się ostra impreza. Dziad wygrał grę "kto niżej ten wygrywa". Janek spił się na maksa wiśniówką i po zamruczeniu piosenki Anny Jantar zasnął na ramieniu Elizy, która zachwycona była sytuacją.
- Wiśniówa zabija każdego. - powiedziała Anita widząc to.
- Ej, a wasze wątroby dobrze działają? - zapytał Beteo bejbi.
- Nie wiem, chyba. - odpowiedziała Anita.
Wszyscy wypili ze 100 butelek przeróżnych alkoholi świata i zjedli sto kilo kiełbas oraz ryb Adiego. Zasnęli dookoła ogniska. Dziad przypalił sobie włosy, ale się nie przejął i dalej leciał w kimę.
CZYTASZ
Odwyk Młodych Bossów
Adventure"Nie no już naprawdę, jeżeli się oni jeszcze nie wyszaleli, no to już stąd na odwyk." Pobyt w Hotelu Maffija zakończył się dla członków SB MAFFIJI poważnymi problemami. Uzależnienie od narkotyków i alkoholu zmusiło poczciwego pape Solara do odesłani...