Jestem Psycholem (bo to zrobiłam)

8 0 0
                                    

Nawet nie zdążyłam napisać o tym
Jak mnie uszczesliwiles
Wbrew mnie oczywiście i z sprawą
Tego gówna które zwie się nadzieja

Wstydzę się przed sobą
Nigdy nie powinnam się tak czuć
Mam za dużo receptorów bólu
A miłość łapie się mnie jak biała sierść czarnych spodni

Nie zasłużyłam na żaden z tych ciosów
A co i rusz dostaję po sercu
Jeśli winą jest kochać za mocno
To ok, przyznaję się i proszę mnie skuć

I wstyd mi tych łez i tego wszystkiego
Bo one sprawiają, że czuję się dobrze
Świruska, wariatka, chora psycholka
To prawda, wszystko prawda, zawsze
Prawda

Czuję, że moje geny są jakieś złe
A własne życie mnie nie chce
I walczę, bo muszę, bo tak robi każdy
Z kolejną przeszkodą, codzień, właśnie teraz

Dlaczego tak trudno mi przeżyć i umrzeć
I siedzę wciąż w próżni bez sensu i ładu
Mam dosyć niemocy i chce sobie ulżyć
Jakkolwiek, byleby już tylko nikogo nie ranić

Dla SWhere stories live. Discover now