Wakacje

15 0 0
                                    

Nie jestem gotowa na te wakacje
Nie jestem gotowa na dwa miesiące bez ciebie
Co to za odpoczynek
Kiedy moja głowa skumuluje tylko wszystko
I wybuchnę wtedy, gdy cokolwiek usłyszę o twojej nowej dziewczynie

Leżę i patrzę się w biały sufit
I jest mi smutno, bo wolałabym teraz robić matematykę niż wiedzieć, że nie spojrzę na ciebie nawet na chwilę
I chcę, żeby ten czas minął
A nienawidzę moich durnych zachcianek

I mam świadomość, że ważne momenty przeżyję sama i bez Ciebie
Choć tak bardzo chciałbym byś był tutaj ze mną popierdolony zjebie

Leżałam jak ta krowa na łące
Co nawet nie umie zamuczeć
Żeby ją wydoić

I cierpi

Zajęłam się produkcją metanu
Żeby zabić ten poroniony świat
Składała się na to fasolka mojej babci

Dla SWhere stories live. Discover now