Rozdział 9

260 24 7
                                    

Siostra Lucyfera od czterech dni nie widziała Naruto i Kiby. Uzumaki często zniknął więc nie przejmowała się tym zbytnio. W końcu nie mieli przyjaznych stosunków.
Dziś po lekcjach do Gremory przyszła Koneko. Białowłosa poinformowała gdzie mogą znaleźć Kibe. Rias od razu kazała pokazać wieży gdzie jest jej rycerz. Diabeł posłuchała swojego króla i ruszyli. Po drodze szkarłatnowłosa zadzwoniła po swoją królową.
Około 15:40 wszyscy byli na najbliższej górze. W pewnym momencie usłyszeli odgłosy wali. Rias wydała rozkaz przygotować się do walki. Sekundę później w ich stronę leciał Kiba. Koneko bez problemu złapała go. Następnie leciała Irina. Akeno złapała ja i położyła na ziemię. Była nieprzytomna. Rias zadzwoniła do Soni aby wzięła te dwie osoby. Nagle kasztanowowłosa odzyskała przytomność.

- On ma wszystkiemu siedem części. Xenovia poszła za nim, szedł w stronę szkoły.

Shidou straciła przytomność w tym czasie królowa Soni pojawiła się. Dostała informacje gdzie jest wróg następnie z fioletowooką i Kiba zniknęli. Gremory wydała rozkaz aby ruszyli do wroga, nie mogli pozwolić aby coś się tutaj wydarzyło.

Rias, jej królowa i wieża byli już przed szkołą. Ku jej zaskoczeniu była tam już Sonia i jej parostwo. Obie dziedziczki klanów zaczęły rozmawiać między sobą co teraz zrobią. Sonia chciała, aby Lucyfer tutaj przyszedł. Jednak szkarłatnowłosa nie zgadzała się na to. Chciałam sama spróbować załatwić tę sprawę. Po dłuższej dyskusji dwóch królów ustaliło plan. Gremory i jej sługi miały spróbować walczyć z wrogami. Sonia i jej diabły stworzyć barierę nad terenem szkoły. A gdy będzie zbyt niebezpiecznie poproszą o pomoc.

Chwilę później Gremory była przed dwoma wrogami. Pierwszym był egzorcysta, młody człowiek o krótkich białych włosach i czerwonych oczach. Jako kapłan był ubrany w duchowny strój i miał niepokojący uśmiech na twarzy. Drugim był starszy kapłan podobnie ubrany.

- Freed zajmij się gośćmi. Ja w tym czasie złącze kawałki.

- Niech ci będzie stary pierniku.

Białowłosy wyjął pistolet i zaczął strzelać w stronę diabłów. Akeno w ostatniej chwili stworzyła magiczny krąg, który służył za tarczę. Freed wyjął z pod płaszcza Ak-44 i zaczął ostrzał z dwóch broni. Diablice zaczęły się trochę cofać. Gremory miała już cały plan w głowie. Musiały tylko poczekać. W pewnym momencie w pistolecie skończyła się amunicja. Rias od razu zaatakowała mocą zniszczenia trafiając Ak-47. Freed wkurzył się, wyjął mały pistolet. Gremory znów zaatakowała. Tym razem trafiła w palce w ręce. Czerwonooki stracił palce w lewej dłoni. Broń upadła na ziemię, Freed chciał ją podnieść jednak broń została zniszczona. Mężczyzna zaczął przeklinać jak głupi.

***

Ksiądz pomału kończył pracę, został do dodania ostatni miecz. Ten, który Freed ukradł brozowookiej. Gdy miał go dodać został zaatakowany. Xenovia odcięła jedną dłoń księdzu. Następnie wzięła swój miecz do ręki. Chciała wziąć prawie gotowego Excalibura, jednak gdy próbowała go dotknąć została odrzucona nieznaną siłą. Ksiądz podszedł do białej broni wziął do ręki i rzucił Freedowi.

- Freed zabij te brudne diabły!

- Tak jest ojczulku!

Złapał miecz, od razu poczuł moc. Zaczął nim machać na lewo i prawo. Następnie ruszył w stronę Koneko. Wieża była zszokowana szybkością wroga. W ostatniej sekundzie ledwo zrobiła unik. Nagle białowłosy zaczął krzyczeć z bólu. Rias i reszta zobaczyli Kibe, chłopak ledwo się trzymał, a białowłosy był bez ramienia. Akeno szybko zabiła wroga najmocniejszą błyskawicą jaką miała. Nagle usłyszeli śmiech za sobą. Cała czwórka się odwróciła. W powietrzu zobaczyli upadłego anioła. Wyglądał na młodego mężczyznę o długich czarnych włosach i czerwonych oczach, w przeciwieństwie do innych upadłych aniołów, miał spiczaste uszy i pięć par czarnych skrzydeł.

PRZEZNACZENIE [Naruto I High School DxD] Where stories live. Discover now