🍁 Rozdział 30 🍁

Start from the beginning
                                    

Zamurowało mnie , czy ona mnie śledzi

- O co Ci chodzi Majka ? Od kiedy interesujesz się moim życiem ?

- Jezu tylko zapytałam-podniosła ręce do góry w geście obronnym.

-Jeśli już musisz wiedzieć, opuszczam ten budynek o 13.40 .

-Aaa no spoko -odpowiedziała beznamiętnie

-Majka chyba musimy pogadać - koło nas pojawił się Mikołaj. Tak , mój Mikołaj.

-Tak ? -Majka zaczęła trzepać swoimi długimi rzęsami , co mnie mega irytowało.

-Powiedziałaś mi,że kończysz o 13.40, a według planu lekcji cała klasa kończy o 14.55-powiedział wyraźnie zły

-Kończymy dziś o 13.40 -odpowiedziałam bez emocji , opierając się o szafki

-No właśnie -powoli potwierdziła moje słowa Majka , unikając spojrzenia mojego faceta

-Tak - tu Miki skrzyżował ręce i oparł się o szafki- to też wiem , ale zazwyczaj kończycie o 14.55 i z tego co zobaczyłem nie jest to lekcja z podziałem na grupy , czy nawet lekcja , z której miałabyś zwolnienie , a wczorajszego wieczoru nie mogłaś wiedzieć o dzisiejszej nieobecności nauczyciela

-Co ? O co tu w ogóle chodzi ? Jaki wieczór ? Gadałeś z nią wieczorem ? -zaczęłam zadawać mnóstwo pytań , zaczynając czuć się zdezorientowana 

-Ciszej Paula- spokojnie uciszył mnie Mikołaj

- Bój się bój , bo ktoś dowie się - tu przerwała - o tej nieprawidłowości-

Odwróciłam wzrok w stronę ludzi , co za typa

- Ah nie będę wnikać Majka , sprawdziłem też w planie jutro 15 chcę Cię widzieć na zaliczeniu semestru 

- Ehh , no dobra 

Wtedy właśnie zadzwonił dzwonek , byłam trochę skonfundowana, bo już się zgubiłam i o jakie nocne rozmowy mogło chodzić.

Podniosłam swój plecak i poszłam na ostatnią dzisiaj lekcję.

Mikołaj 

Została mi ostatnia lekcja , ale wcześniej długa przerwa. Wyciągnąłem telefon i zacząłem przeglądać  media społecznościowe , wygodnie opierając się na krześle , gdy usłyszałem ciche pukanie.

-Proszę ! - krzyknąłem

Zza drzwiami stała szatynka. Weszła do sali i zamknęła drzwi.

Rzuciłem w jej stronę klucze do sali . Dziewczyna popatrzyła na mnie pytająco.

- Niektórzy nie wiedzą , co to znaczy pukać , przezorny zawsze ubezpieczony.

-Racja -Paula się uśmiechnęła , zamknęła drzwi , a kilka sekund później była już w moich ramionach.

Siedzieliśmy wtuleni w siebie na moim krześle.

- I jakie plany na popołudnie ? -zapytałem , całując dziewczynę we włosy.

- Lecimy zaraz na basen i lody , Daga , dziewczyna Krzycha ma urodziny i zaprosiła nas.

-Więc taki dość udany dzień -zaśmiałem się

-Mogę Ci zadać pytanie ? -dziewczyna podniosła wzrok

- Tak skarbie ?

- Co chciała Majka , nie daje mi to spokoju - Paula westchnęła

- Majka musi zaliczyć semestr, dość późno zagadała mnie na facebooku i coś pokręciła z godzinami , więc przyszedłem z nią to sobie wytłumaczyć . Nie masz powodów do niepokoju.

Nauczyciel, który zmienił wszystkoWhere stories live. Discover now