~28~

258 6 0
                                    

Oczkami Yuki

<Tydzień później>

Właśnie wczoraj wieczorem wróciliśmy z najlepszej niespodzianki jaką mógł mi zrobić mój mąż .Wyjazd w góry a potem wieść ,że są tam z nami  nasi przyjaciele ,to było nie samowite jednak wszytko dobre co się dobrze kończy przemija .Aktualnie leżę na plecach i przypatruje się mojemu mężowi,który leży na moich piersiach i obejmuje swoją ręką mój brzuch .Czując ,że muszę iść za potrzebom delikatnie wyślizgnęłam się z objęć Chrisa,jednak gdy miałam iść do łazienki poczułam kogoś rękę ,kogoś czyli Chrisa .

-A gdzie ucieka mój aniołek ?-Zapytał zachrypniętym i zaspanym  głosem .

-Do łazienki-Szybko wyrwałam rękę i powędrowałam do łazienki .

Będąc w łazience wykonałam moją poranną rutynę ,czyli poszłam pod prysznic ,ubrałam się w czarne spodnie z dziurami na kolanach,koszulkę tego samego koloru na ramionczka i jasno brązowy sweter .Następnie wysuszyłam włosy i pofalowałam je a następnie związałam włosy w warkocza .Pomalowałam powieki bronzowymi cieniami do powiek i ubrałam czarne szpilki .

Gotowa zeszłam na dół do jadalni gdzie już siedział mój mąż ubrany w piękny czarny dopasowany garnitur ,zeszłam z schodów i podeszłam do stołu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Gotowa zeszłam na dół do jadalni gdzie już siedział mój mąż ubrany w piękny czarny dopasowany garnitur ,zeszłam z schodów i podeszłam do stołu .Następnie Kira nasza gosposia podała nam śniadanie ,oczywiście byłam przeciwna żeby zatrudnić gosposie jednak Kira już u nas pracuje od przeprowadzki do Majami  .Chciałam zrezygnować z jej pomocy jednak Chris nalegał w szczególności teraz gdy jestem w ciąży ,zgodziłam się ,bo też żal mi było zwalniać kobietę a wiem,że po porodzie na pewno będę potrzebować pomocy w domu a nie chcę aby nasze dziecko było pod opieką opiekunki.Przecież po to się robi dzieci aby to rodzice je wychowywali a nie obcy ludzie .

-Kochanie ,muszę dzisiaj pojechać na kilka spotkań -Powiedział Chris zaczynając temat.

-Dobrze ,i tak miałam w planach wybrać się z twoją matką na zakupy do galerii .

-Świetnie przynajmniej nie będziesz sama ,a i proszę zabierz z sobą swojego ochroniarza Victora -Wstał od stołu i podszedł do mnie -Muszę już iść -Pocałował mnie w usta a następnie odsunął moje krzesło od stołu i pocałował mój ciążowy brzuszek -Pa maleństwo .

***

Oczkami Karen (Teściowa )

Od godziny chodzę z moją synową po sklepach w galerii handlowej ,jednak Yuki co jakiś czas gorzej się czuje .Zaproponowałam jej abyśmy pojechały do domu jednak odmówiła mówiąc ,że zaraz jej przejdzie .Aby bardziej jej stan się nie pogorszył usiadłyśmy przy stoliku w jednej z kawiarenek,lecz czułam od jakiegoś czasu ,że ktoś nas obserwuje .I nie mam tu na myśli ochroniarza ,który ma pilnować aby nic się nam nie stało .Zaniepokojona wstałam od stolika i poszła zamówić Yuki wodę z miętą a sama następnie poszłam do Victora ,naszego ochroniarza .

Start  AgainWhere stories live. Discover now