I need you to trust me | Mileven | Completed ✅

Chapter Seventeen: Bittersweet celebration

20 grudnia

Było już o krok od przerwy świątecznej. Klasowa wigilia to wydarzenie, które trochę nudziło drużynę, ale pozytywem tego dnia był brak normalnych lekcji. El i Will już od kilku dni myśleli o organizacji urodzin Mike'a, które ze względu na zbliżające się święta są prawdopodobnie ostatnim spotkaniem szóstki przyjaciół w kończącym się roku. Niestety większość drużyny zamierza spędzać sylwestra z rodzinami przez co raczej nie będą świętować nowego roku z przyjaciółmi. Po szkole udali się do swoich domów, ale już wieczorem byli umówieni na wyjście do centrum handlowego. Minęło kilka godzin i wszyscy punktualnie zjawili się na miejscu. Robili to co zwykle robi młodzież w galeriach. Po zjedzeniu czegoś łazili po sklepach. Coraz częściej zdarzały się dni kiedy każdy w drużynie był szczęśliwy i nie myślał o złych rzeczach. Gdy El, Will i Mike pożegnali się z Max, Lucasem i Dustinem poszli do supermarketu, aby załatwić trochę przekąsek i napojów na niedzielną noc.

Skip Time
22 grudnia

Hopper i Joyce cały czas nie wiedzieli co tak naprawdę będą robić ich dzieci kiedy pojawią się u nich Max, Mike, Dustin i Lucas. Wiedzieli tylko o nocowaniu, na którym dziewczyny i chłopacy mają być w oddzielnych pokojach, jednak wiadomo było, że sprawy potoczą się inaczej. Hopper nabierał coraz większych podejrzeń co do związku jego córki. Bał się o to, że relacja El z Mikiem przeradza się w coś więcej niż całowanie. Tacie El często zdarzyło się przyłapać ich podczas miłosnych momentów. Joyce próbowała mu uświadomić, że nie powstrzyma nastolatków przed takimi zachowaniami. Po kilku godzinach drużyna była już w komplecie w pokoju El. Zgodnie z umową wszyscy kupili prezenty dla Mike'a i drobne świąteczne upominki dla reszty drużyny. Mike otrzymał wymarzoną gitarę od El, dwie płyty jego ulubionego zespołu od Willa, grę na komputer od Dustina, trochę ciuchów od Max i nową parę butów od Lucasa. Mike był zachwycony wszystkimi prezentami, ale nie ukrywał, że najbardziej cieszył się z gitary. Następnie każdy wręczał reszcie drużyny upominki (nie licząc Mike'a, który tylko dawał różne rzeczy innym, sam niczego nie chciał dostać ze względu na to, że otrzymywał prezenty urodzinowe). El i Max zostały obdarowane głównie kosmetykami i ciuchami, a upominkami dla chłopaków były w większości ubrania i rzeczy związane z ich pasjami. Po jakimś czasie okazało się, że plan zakładający wręczenie Mike'owi prezentów w domu El i Willa nie był taki doskonały. Członkowie drużyny uświadomili sobie, że trudno będzie zabrać rzeczy, które dostał do jego domu następnego ranka. Głównie tyczyło się to gitary, ale ilość ciuchów i karton z butami też mogą wydawać się podejrzane dla rodziców Mike'a. Po trwającej kilka minut przyjaciele zdecydowali, że niektóre prezenty Mike weźmie do siebie następnego dnia, a te które zostaną u El i Willa zabierze w trakcie świąt. Po 22 okazało się, że trzeba trochę sciszyć muzykę, żeby Hopper i Joyce nie byli podejrzliwi odnośnie tego co dzieje się w pokoju El. Max zaproponowała też sprzątanie puszek po energetykach i butelkach po innych niezdrowych napojach. Gdy wszyscy w miarę uporządkowali miejsce, w którym się znajdowali zaczęli bawić się ciszej. Wszystkim się podobało, ale Mike jako jedyny trochę myślał o tym, że to jednak nie jest prawdziwa impreza. Na szczęście nie za bardzo przeszkodziło mu to w świętowaniu urodzin. Doceniał wysiłki jego dziewczyny i najlepszego przyjaciela, którzy musieli włożyć sporo sił w przygotowania. Około północy tylko Mike został w pokoju El. Will z resztą gości poszedł do jego pokoju. Lucas i Max postanowili złączyć ich materace i spać obok siebie. Przez kilka miesięcy nie zbliżali się do siebie w taki sposób. El i Mike jak zwykle położyli się w łóżku dziewczyny. Kilka razy się pocałowali i powoli chcieli iść spać, ale Mike usłyszał kroki na schodach. Po chwili El skapnęła się, że zbliża się Hopper.

- no to mamy przerąbane. - stwierdziła El

- będzie przypał. - odparł Mike w momencie gdy bez pukania do pokoju jego dziewczyny wparował jej tata.