Wiem czego się boisz, Jungkook
Kolejne słowa pozwoliły mi jednak zrozumieć dlaczego Jungkookie znalazł się na tamtym skrzyżowaniu. Dostał on instrukcje, a także wybór... Teraz zrozumiałem czemu Kookie schował karteczkę do kieszeni. Chciał, abym ją odnalazł i wiedział, że... Wybrał taki, a nie inny los.
— Kookie... — szepnąłem, osuwając się na płytki wyłożone w łazience.
~ Jungkook POV ~
Podniesienie karteczki z podłogi dało mi wybór. Tylko ja albo Taehyung mógł przeżyć. Nie zastanawiałem się nad innym rozwiązaniem jak ochrona człowieka, którego wciąż kochałem. Dlatego wziąłem się w garść i swój ostatni dzień postanowiłem wykorzystać najlepiej jak tylko potrafiłem. Pojechałem do pracy Taeyon, dałem informacje Hoseokowi, który kazał mi zostać w mieszkaniu. W nim przyszło mi tylko czekać na odpowiednią godzinę jaką wyznaczył zabójca... Dlatego postanowiłem spotkać się z Jihoonem. Po raz ostatni usłyszeć jego zabawne przygody, głupie, zboczone żarciki i ujrzeć jego uśmiech. Miałem nadzieję, że mi wybaczy, gdy Hobi powie mu prawdę. Nie znosi on Tae, ale dobrze wiedział, że zbyt mocno moje uczucia były zakorzenione w przeszłości. Niech niebieskowłosy wie, że jest dla mnie numerem jeden... Moją pierwszą, prawdziwą miłością.
Stojąc na skrzyżowaniu, czekałem na wyrok poszukując wzrokiem Taehyunga, który wykrzyczał moje imię. Kamień spadł mi z serca, gdy go ujrzałem, lecz tuż po niemal sekundzie usłyszałem przerażający warkot samochodu. Ruszyłem co sił w nogach w kierunku Taehyunga i odepchnąłem go mocno, aby jak najdalej wylądował. Popatrzyłem na niego ten ostatni raz, bo wiedziałem, że koniec był bliski, lecz nie chciałem umrzeć jak tchórz, więc pomimo blasku świateł, spojrzałem na samochód i odchodziłem z dumą, że mogłem w końcu się na coś przydać. Uratować drugiego człowieka. Być kimś lepszym...
Wiem czego się boisz, Jungkook
Boisz się, że stracisz Taehyunga na zawsze
To się może wydarzyć dziś w nocy :)
Chyba, że... Zjawisz się na czas
Skrzyżowanie Jungnim-ro i Mallijae-ro nieopodal Starbucksa
Taehyung tam będzie :)
A także będzie tam czekał na niego rozpędzony samochód
Twój wybór
Zginie on albo...
Ty
:)
19:45
Któryś musi zginąć
Żegnajcie wszyscy... Odchodzę w tą marcową noc. Oddałem wszystko, żeby wszystko mieć.
![](https://img.wattpad.com/cover/199352001-288-k402195.jpg)
أنت تقرأ
MESSAGE 2
قصص الهواةHoseok dostaje się na staż na komisariacie w Gimpo. Początkujący policjant oddziału detektywistycznego dzieli swoje mieszkanie wraz z białowłosym chłopakiem. Pomimo związku na odległość mającego swoje wzloty i upadki, po latach wreszcie udało im się...
15 - Przez cały czas byłem winny...
ابدأ من البداية