Alfred F. Jones utworzył grupę.
Alfred F. Jones nadał grupie nazwę "Spotkanie międzynarodowe".
Alfred F. Jones dodał Arthura Kirklanda i 20 innych do grupy.
Alfred F. Jones ustawił swój nick jako "Hero".
Zobacz najnowsze aktualizacje.
Hero: Hejo.
Herbatocholik: Po co stworzyłeś tę grupę? Chciałbym jak najkrócej się z wami zadawać, a teraz będę musiał was znosić non-stop.
Pastaa~: Ze mną też nie chcesz się zadawać?
Wkurzony pomidor: PRZEZ KOGO TERAZ FELI PŁACZE? ARTHUR, TO TY?
Herbatocholik: N-nie...
Wkurzony pomidor: MASZ PRZEJEBANE.
Herbatocholik: Mam się bać?
Płyn do naczyń: Powinienieś.
Płyn do naczyń: Naprawdę, nie warto wkurzać Lovino. Raz jak powiedziałem, że nie lubię makaronu to potem rzucał w okna w moim pokoju pomidorami, w które upychał kamienie. Jedną szybę nawet zbił. Mi się nic nie stało, ale za to Gilbert oberwał.
Herbatocholik: To ja idę robić jakiś bunkier, czy coś.
Płyn do naczyń: W sumie to należało mu się, bo wtedy gdy Lovino stłukł szybę, Gilbert wszedł mi w rzeczach grzebać.
Trup: Ej, ja wtedy chciałem ci tylko oddać zeszyt.
Płyn do naczyń: To po co otwierałeś szafę na ubrania?
Trup: A tak po prostu...
Płyn do naczyń: Tak, oczywiście.
Płyn do naczyń: Tak poza tym, czemu nazywam się "Płyn do naczyń"?
Hero: No bo jest płyń do mycia naczyń "Ludwik" i on bardzo przypomina twoje imię.
Płyn do naczyń: Aaaa, no i wszystko jasne...
Trup: A czemu ja jestem "trup"?
Król paluszków: Generalnie to jest oczywiste, ale mogę ci zmienić jeśli totalnie chcesz...
Trup: Ok, byleby był jakiś normalny...
Król paluszków ustawił nick Gilberta Beilschmidta jako "Zmarlak".
Król paluszków: Proszę. ^^
Zmarlak: ;-;
Licia: Feliks, znowu zaczynasz? Zostaw już Gilberta w spokoju.
Król paluszków: Ale to jest takie zabawne...
Herbatocholik: Ej, co zrobić jak jakiś wkurwiony Włoch stoi pod drzwiami?
Hero: XDDD
Zmarlak: Co. XD
Herbatocholik: Ja się serio pytam. Lovino stoi już tak z 10 minut... Boję się o swoje zdrowie i życie...
Płyn do naczyń: Trzeba było nie pisać nic, co mogło urazić Feliciano.
Herbatocholik: nIE NO DZIĘKI ZA TĘ PORADĘ.
Król paluszków: Generalnie nie bulwersuj się tak.
Herbatocholik: tO NIE TWOJE ŻYCIE JEST ZAGROŻONE, WIĘC SIĘ NIE WYPOWIADAJ.
*30 minut później*
Płyn do naczyń: Ej, Arthur, żyjesz jeszcze?
Herbatocholik: Nie licząc podbitego oka i rozwalonego nosa, bo jak mu otworzyłem drzwi to zaczął we mnie rzucać czymś, nawet nie wiem czym, ale bolało, to tak, żyję i jest nawet spoko. DZIĘKI, ŻE PYTASZ
YOU ARE READING
mistyczna grupka • hetalia messenger
HumorNasze kochane personifikacje dowiedziały się o istnieniu Messengera i stworzyły własną grupę. To się dobrze nie skończy. Gdzie Lovino zostaje księdzem, Feliciano jest yandere psychopatą, Tolys ma fetysz do Grunwaldu, Feliks rozpacza po stracie palu...