Nathalie's P.O.V.
- Matty? - zapytałam wchodząc do jego pokoju.
Siedział na łóżku z gitarą w ręce.
- Co grasz? - zapytałam i przysiadłam obok niego
- Nic ciekawego. - powiedział - Po co tu przyszłaś? - miło... na prawdę, mój braciszek...
- A nie mogę? - oburzyłam się w żarcie
- Nathalie, poważnie. Co chcesz?
- No dobra. - rozsiadłam się wygodnie - Co się stało Matt? Dlaczego się tak zachowujesz?
- Jak? - zapytał robiąc małe oczy
- Dziwnie... Wrednie... Ktoś coś ci zrobił na tym boisku? Słońce Ci w głowie poprzewracało? Przecież gdy jechaliśmy na boisko to miałeś świetny humor! Matthew, do jasnej anielki... -powiedziałam
- Pomyśl, Nathalie. To nie boli. - krzyknął
- Nie podnoś na mnie głosu. -powiedziałam spokojnie - Wytłumacz mi, bo nie rozumiem... - popatrzył na mnie z politowaniem, pokręcił głową i odłożył gitarę
- Zayn. - powiedział, a mnie zatkało... -Zayn, NATTY.
- Nie mów tak do mnie. - szepnęłam
- On może? - zapytał z ironią
- Nie gadam z nim. - powiedziałam już trochę głośniej
- Tak? Właśnie dziś widziałem, na papierosku...
- To on przylazł! - Matthew gwałtownie wstał z łóżka
- Jak możesz się z nim zadawać po tym co ci zrobił? - popatrzył na mnie, też wstałam...
- To nie moja wina! Przecież nie zadaję się z nim specjalnie! - wydarłam się
- A jak??? Z MARSA CI TU PRZYLECIAŁ! -krzyczał
- Przyjaźni się z Niall'em! Jest z nim w zespole! Jak mam go nie znać, Matt! -powiedziałam spokojniej - A z resztą... I tak mnie nie poznał... - chciało mi się płakać.
Matthew podszedł do mnie i mocno mnie przytulił. Nagła zmiana nastroju.
- Przepraszam. - powiedział, a ja uroniłam jedną łzę. - Nie wiedziałem.
- Okey. - odsunęłam się od niego - To przez Zayn'a tak się zachowywałeś? -wytarłam łzy, nie mogę płakać!
- Tak. - przyznał - Myślałem, że mu wybaczyłaś, gdy tak rozmawialiście, i jeszcze zachowujesz się normalnie przy nim, myślałem...
CZYTASZ
Still The One || Z.M
FanfictionNathalie wyprowadza się z Bradford, żeby odciąć się od starych problemów, zacząć nowe życie. Jednak co się stanie gdy w Londynie ponownie spotka ich źródło? adres bloga: http://still-the-one-ff.blogspot.com/ nie jestem autorką, jedynie publikuję. Ma...