4

89 6 0
                                    

   Kolejny raz burknął, próbując wstać z kanapy, na której to leżał wraz z J-Hope'em. Promienia słońca irytowały go w tej chwili niemiłosiernie.
-No wreszcie.- rozległ się głos RM'a, patrzącego na nich zza stołu.
-Co jest?- spytał Jimin patrząc na lidera, lekko niezrozumiale.
-Stwierdziliśmy, że nie będziemy się męczyć z zanoszeniem was do łóżek, więc spaliście tu.- wyjaśnił, próbując skleić rozwalone okulary.
-Głowa mi pęka. A gdzie reszta? - przyjrzał się mu uważniej.- Co tam robisz?
-Oni siedzą w sali i oglądają filmy. A ja próbuję to naprawić.- podniósł okulary wyżej, by Jimin zobaczył w całej okazałości skalę wypadku.
-Znowu?
-Tym razem to ty.- obruszył się lekko.- Przegrałeś zakład i się trochę wkurzyłeś.
-Och...Czyli to co mówił Suga hyung nie było snem?
-Nie.
-O rany. Już po mnie.

-V masz to wyłączyć.- powiedział stanowczo Jungkook, nie będąc w stanie nawet zerknąć na ekran laptopa.
-No ale przecież to tylko film. Mogę cię trzymać za rękę jeśli chcesz.- wyszczerzył się.
-Ja też nie chcę horroru.- dodała Shi Won, doskonale rozumiejąc młodszego chłopaka, który teraz chował głowę za Sugą.
-Ale jesteście. Miałem ochotę na ten film. Podobno po nim nikt jeszcze nie zasnął.
-Taehyung.- pisnął Jin. Jemu ta opcja też nie przypadła do gustu.
-No dobra. No to...- spojrzał po wszystkich.- Jakaś komedia?

Po skończonych kilku komediach, wszyscy wyszli z sali w dobrych humorach. Nawet Tae, który z początku obraził się za brak jakiegoś horroru teraz nawijał w kółko jak jedna z postaci z ostatniego filmu.
-To było świetne. Trzeba teraz dopilnować, by Jimin dotrzymał słowa za przegrany zakład.- powiedział zadowolony z siebie maknae.
-Oj nie martw się. Już ja się o to postaram.- powiedział V z cwanym uśmiechem, co wyglądało bardziej uroczo niż złowieszczo.
-Ale jaki by tu kolor mu wybrać?- zastanawiał się najstarszy.- Och Shi Won ty na pewno coś wymyślisz.- spojrzał na Polkę.- Jak myślisz?
-Czarny.- odpowiedziała pewnie, biorąc pod uwagę jego kolor włosów.
-Nie będzie trochę przygnębiająco?- zastanowił się Suga.- Może do tego coś srebrnego?
-Idealnie.- najmłodszy wybuchnął śmiechem na tę myśl.

Skryte marzenieWhere stories live. Discover now