TAYemnicze akcje

40 4 11
                                    


Witamy w kolejnym odcinku! Ostatnio Taylor bardzo mocno namieszał co w rezultacie dało przegraną drużynie Warkoczących warkoczy i odpadł od nich Storm. Typ gra jak nie jeden były antagonista. Jak poradzą sobie tym razem zawodnicy? Tego dowiecie się już niebawem!

(Merlin) Widział ktoś dziś Izabellę?

(Tamara) Nie było jej tu od wczorajszego wieczora...

(Taylor) Pewnie wcześniej wstała, nie ma co panikować

(Tamara) Ja nie chce was martwić ale mam wrażenie że Izabella to córka- *w tym momencie drzwi się otwierają i wchodzi Izabella*

(Izabella) Wybaczcie, musiałam po prostu przemyśleć tą całą sytuację samej w spokoju

(Taylor) To co zrobił Storm było niedopuszczalne, dobrze że odpadł

(Izabella) A twoje sfałszowane nagrania to już w porządku były?

(Taylor) Jakie sfałszowane nagrania? O czym ty mówisz?...

(Izabella) Rozmawiałam z Lui. Obiecałam jej że będę stawać po jej stronie za każdym razem jak zechce pod warunkiem że da mi klucz do pokoju z nagraniami kamer. Wiem wszystko co ten debil Taylor mówił. Jak mogłam być tak zadurzona by mu uwierzyć?!

(Izabella) Widziałam nagrania Chrisa i prawda o twoich brudach na rękach wyszła na jaw

(Taylor) No tak, przekonał ciebie na swoją stronę i teraz będziesz wkręcać wszystkich dookoła tak samo jak on. Przykro mi że zniżyłaś się do tego poziomu. *wychodzi z domku*

(Tamara) Taylor ma rację. Byłaś od początku ze Stormem blisko więc pewnie przekonał ciebie do kłamstwa. Merlin choć, nie ma co słuchać jej bredni...*wychodzi razem z nim*

(Izabella) *basowym lekko mrocznym głosem* ON MI ZA TO ZAPŁACI. NIE DAM SOBĄ TAK ŁATWO POMIATAĆ, JESZCZE POKAŻĘ MU SWOJE... *bierze głęboki wdech i wydech po czym kontynuuje już normalnym głosem* Muszę się kontrolować...

(Tamara) Muszę szybko znaleźć sposób by porozmawiać z Rose. Jeśli moje przypuszczenia są prawdziwe...Wszyscy jesteśmy w niebezpieczeństwie...

(Taylor) Wybacz Izi, jest mniejsza szansa że ty odpadniesz niż ja a poziom trzeba utrzymać. Tamara mi ufa, to takie smutne patrząc że kłamie ale i fantastyczne bo to znaczy że będę mieć u niej szanse!

(Merlin) Lubię placki

Zawodnicy, zapraszam na dzisiejsze wyzwanie. Pewnie każdy z was zna Ezekiela, biedaczek nadal nie jest sobą więc stanowi świetne pole do zadań. Postanowiliśmy specjalnie dla was go znowu wypuścić byście mogli się poczuć jak wasi rodzice. Wygrywa drużyna która przyprowadzi nam Ezekiela! Czas start!

(Rose) Uuu Ezekiel, to z twojej rodziny Aster

(Aster) JAK ŚMIESZ OBRAŻAĆ KRÓLA ASTERA PIERWSZEGO?

(Rose) Zluzuj, tak zawsze mamcia mi mówiła

(Lui) Zamiast paplać Rose, zacznij go szukać!

(Rose) Ja? A wy to co?!

(Aster) Nie możemy się zmęczyć, poza tym stres źle działa na cerę a my jako władcy musimy mieć ją nieskazitelną. A teraz do roboty, ten kto go nie przyprowadzi wyleci.

(Izabella) Proponuję się rozdzielić, każdy z nas pójdzie w inny kierunek świata i znajdziemy go łatwo!

(Tamara) Wiesz co, niezbyt mi się to podoba

(Taylor) Mi też ale niech będzie, jak to okaże się złym pomysłem to nie będzie problemu na kogo zwalić winę

(Merlin) Ciekawe jak to jest być zmutowanym stworem...

Totalna porażka Zagadkowa wyspaWhere stories live. Discover now