Witamy ponownie! Ostatnio Zęby nie dały rady opanować zwierząt i wyrzuciły Moona. Atmosfera mimo że właściwie bez problemów jest bardzo gorąca i czuć nutę rywalizacji
(Taylor) Izuś? Dobrze się czujesz? Jesteś strasznie blada
(Izabella) Wszystko dobrze. To urocze że się o mnie troszczysz
(Taylor) Można powiedzieć że zacząłem pewną mini walkę o nią wraz ze Stormem. Jednak to ja zamierzam ją wygrać, bo jeśli nie wygram miliona to chociaż opuszcze ten program będąc z piękną dziewczyną!
Dobra obozowicze, postanowiłem wspólnie z chefem że po dzisiejszym głosowaniu kto odpadnie zostaną wymieszane drużyny oraz przyłączy się do jednej z nich nowa osoba. Jednak kto to, nie powiemy wam!
(Dori) OMG! NOWA OSOBA! MOŻE BĘDZIE TO JAKIŚ PRZYSTOJNY DRWAL? ALBO SIŁACZ ALBO...NIE WIEM! JESTEM TAKA PODEKSCYTOWANA!
Waszym zadaniem będzie przejść tor przeszkód. Pierwsza osoba będzie skakać po pniach, druga przejdzie przez bagno, trzecia wykona rzut, czwarta pokona ścianę, piąta zjedzie na linie a szósta zmierzy się ze szczudłami. Waszym drążkiem będzie elektryczny węgorz!
(Jeremy) U nas są 4 osoby a zadań 6 przecież
Racja, 2 osoby u was wykonają dwa zadania. Macie 25 minut na ustalenie kto co robi!
(Storm) Biorę na siebie zadanie z rzutem i ścianą, Jeremy ty szczudła i skok po pniach, Merlin zjedziesz na linie a ty Dori...Dori?
(Dori) *siedzi z dala grupy całkiem rozmarzona*
(Storm) DORI!
(Dori) E, tak?...
(Storm) Ty pokonasz bagno
(Dori) Nie ma opcji! Ubrudzę się! A przecież nie mogę wyglądać źle na powitanie nowej osoby!
(Merlin) Daj spokój Dori, to tylko bagno a zawsze możesz wziąć prysznic
(Dori) Nie ma opcji i koniec.
(Jeremy) To ty będziesz skakać po pniach, ja po nim przejdę
(Storm) *Spogląda na przeciwną drużynę* Ciekawe jak oni to rozstawili...
(Izabella) Pierwsze zadanie Lui, Drugie Aster, Trzecie Taylor, Czwarte Ja, Piąte Tamara i Szóste Rose. Zgoda?
(Taylor) *Widząc patrzącego się Storma, obejmuje Izabellę* Pewnie, jesteś najlepsza
(Storm) Taylor wie że się w niej zakochałem, ewidentnie wypowiedział mi tym wojnę...Jeśli tak bardzo jej chce, to ją dostanie.
Gotowi? Do startu...Węgorze w dłoń i ruchy!
*Dori i Lui dostają węgorze, od razu są rażone prądem. Lui mimo tego biegnie a Dori upuszcza go i nie może złapać*
(Storm) DORI DO LICHA, BIERZ GO I BIEGNIJ!
(Dori) JAK WYGLĄDAM? CZY JAKO SPALONA WYGLĄDAM I TAK DOBRZE? MUSZĘ DOBRZE WYGLĄDAĆ...
(Storm) SKUP SIĘ DORI, JEŚLI NIE PODNIESIESZ GO I NIE POBIEGNIESZ TO NIE ZOBACZYSZ WCALE TEJ OSOBY!
(Dori) UGHHH
*Lui błyskawicznie pokonuje wyzwanie i Aster siłuje się z bagnem. Po kolejnych 5 minutach namów Storma w końcu udaje się przekonać mu Dori by ruszyła. Jeremy utyka w bagnie kiedy Aster zbliża się ku końcu*
(Taylor) Gratuluję drużyny, idealne pacany
(Storm) *milczy*
(Taylor) Takiego ważniaka z siebie robiłeś a teraz nawet na równi nie pogadasz?
