Tajemnice nocnego nieba

21 2 0
                                    

Siedzę sama w pokoju osłoniętym nocnym niebem

Bez poczucia czasu wpatruję się w gwiazdy 

Dzieląc się z nimi swoimi najskrytszymi myślami

Ukradkiem, powolutku oddaję im w tajemnicy swoje łzy

Czuję że one jako jedyne mnie rozumieją

Po cichutku
Zdradzam sekrecik po sekreciku docieram do samego końca

Niebo lekko jaśnieje 

A gwiazdy znikają z moimi tajemnicami

Ścieram mokre strużki z policzków

Chyba troszkę się uśmiecham

Będzie dobrze

Dzień zleci powoli- ale minie

Być może znów w smutku- ale dobiegnie końca

I gwiazdy znów mnie wysłuchają

Znowu tylko ja

Moje upiorki

I ogłuszająca

Nocna cisza...

Stay InvisibleWhere stories live. Discover now