15 Mamo...

2.3K 207 19
                                    


Otworzył oczy. Nic go nie bolało, był cały i zdrowy. Z każdej strony otaczała go biel. Wstał i zaczął iść przed siebie. Umarł? Czy po śmierci ludzie naprawdę po prostu mają przez wieczność siedzieć w takich miejscach? Słabiutko... życie było ciekawsze. Chyba...nie pamiętał wszystkiego.

-Izuku.-ciepły głos wydawał się tak znajomy...

-Mamo?..-obrócił głowę do tyłu. Nikogo nie było, ale kiedy znów popatrzył przed siebie, stała przed nim najwspanialsza kobieta na świecie.-Mamo...

Po jego policzkach zaczęły spływać łzy.

-Co ty tu robisz? To jeszcze nie twój czas.-uśmiechnęła się spokojnie.-Musisz wracać.

-A-ale mamo! Porozmawiajmy!-przytulił ją mocno. była taka ciepła i delikatna. Od razu odwzajemniła uścisk.

-Jesteś już taki duży...-westchnęła-i taki zagubiony

-Przepraszam, za wszystko cie przepraszam. Za to kim jestem, kim byłem, za to że przeze mnie umarłaś....tak bardzo przepraszam.-każde słowo mówił coraz ciszej.

-Nie przepraszaj. Nie umarłam przez ciebie, a dla ciebie skarbie, żebyś mógł żyć i zostać bohaterem numer 1 tak jak chciałeś...

-Nie zostałem bohaterem mamo. Jestem złoczyńcą, wszystkich okłamuje, nawet siebie. 

-Ale dzisiaj uratowałeś swoich przyjaciół. Czy to nie znaczy, że masz jeszcze szansę na zmianę?

-Ja...ja nie wiem kim jestem. Nie wiem już co było kłamstwem, a co prawdą-głos mu się załamywał.-pogubiłem się w tym wszystkim. Czemu nie mogę być normalny..?

-Byłeś normalny kochanie, ale All For One niechcący trochę cie popsuł.-zaśmiała się.-Jeszcze odnajdziesz właściwą drogę, a przyjaciele na pewno ci pomogą...

Izuku nie czuł już tego ciepła. Wystraszony otworzył oczy i odsunął się kawałek. Kobieta zaczęła znikać. 

-Mamo! Nie odchodź, potrzebuje cie!- złapał ją za znikające już dłonie.

-Kocham cię synku.-pocałowała go w czoło- Spokojnie, niedługo do mnie wrócisz.-uśmiechnęła się i zniknęła. Zmieniła się w złoty pył, który Izuku próbował jeszcze nieudolnie złapać...

-Mamo...

Upadł bezradnie na kolana. Musi stać się dobry, musi odkupić swoje winy...on musi stać się bohaterem numer 1 tak jak mówiła mama, musi znaleźć drogę...

Zamknął oczy i znowu wszystko było czarne...

Zagubiony-Villain Deku(bnha)Onde histórias criam vida. Descubra agora