12.05.2019

11 1 0
                                    

tydzień temu we Włoszech
przeżyłam 7 wspaniałych dni
przepełnionych zwiedzaniem
zdjęciami śmiechem zabawą

powinnam je dokładniej opisać
zwiedzanie Rzymu
do którego prowadzą wszystkie drogi
Florencji która mnie tak bardzo
sobą  zauroczyła
wielu innych włoskich miasteczek

przeszkodził mi jednak w tym fakt
codziennych kieliszków
wieczorami w hotelu
wypijancych razem z czwórką moich
przyjaciółek

niestety tydzień szybko minął
trzeba wracać do rzeczywistości
która w gruncie rzeczy
nie jest taka szara

wczoraj wieczorny telefon
oświadczający że nie ma rodziców
mogę przyjść
zdecydowanie za bardzo przyspieszył
mi puls

pół szklanki whiskey
moja słaba głowa
ty
już było po mnie

wiem tylko że w pokoju unosił się
dym
puste szklanki zostały na
biurku
a my leżałyśmy wtulone w siebie na
łóżku

wiem też
niestety
że myślisz
iż nie będę pamiętać tych kilku
pocałunków
moich (szczerych) słów
komplementów
ale nic nie uciekło mi z głowy

myśląc o tym jak leżałaś między
moimi nogami
wtulona w moja klatkę
z uśmiechem na ustach
ze szczerym uśmiechem

rozpływam się

rozpływam się ze szczęścia
ale też dlatego że tak strasznie
cię potrzebuje
przecież nie jestem ci obojętna
a nadal
żadna z nas nie powiedziała
tego co czuje

a to się nie stanie
póki nie będę pewna
że znowu mnie nie zostawisz

(za)kochanieWhere stories live. Discover now