Skarbnica Marvela, czyli preferencje i Imagify

Wasze wesele

Troche spóźniony, ale jest.
Maraton ślubny 4/4

Loki: Spędziliście je jedynie z Friggą i twoimi rodzicami, ponieważ Loki, akurat w tym czasie, był poszukiwany. Pomimo tego incydentu spędziliście wieczór w miłej atmosferze.

Thor: Zebrali się na nie wszyscy mieszkańcy Asgardu. Pomiędzy gratulacjami zadawali wam setki pytań o życie na Midgardzie.

Tony: Nie żałowaliście sobie alkoholu, przez co wasi goście wzbogacili się o kilka ciekawych historyjek z waszego życia.

Steve: Było bardzo kamelarnie. Wśród swoich najbliższych wspminaliście wspólne chwilę. Był to też dzień, w którym nawet Steve pozwolił sobie na dużą ilość alkoholu.

Bruce: Na przyjęciu było wielu profesorów, którzy zasypywali was masami pytań odnośnie waszego wynalazku, ale nie zabrakło wam także czasu na rozmowy z najbliższymi.

Pietro: Pomimo skromnego wesela w domu nadal było pełno osób i bawiliście się do białego rana pijąc i tańcząc.

Clint: Wasze wesele miało bardziej charakter letniskowy. Po kilku tańcach użądziliście sobie ognisko.

Peter: To był jeden z nielicznych dni, kiedy upiliście się tak, że nie pamiętaliście, co się działo poprzedniego dnia, a zapas alkoholu Tony'ego tylko wam w tym pomógł.

Bucky: Po libacji alkoholowej, jaką użądziliście sobie od razu po dojechaniu na miejsce, zaczęliście wspominać dawne czasy, nie szczędząc sobie upokarzajądzych anegdotek z życia.

Strange: Wasze wesele było bardzo wykwintne. Nie upiliście się tak jak inni, ale dorównywaliście innym zabawą.

Deadpool: Piliście do samego rana i urządzaliście różnego rodzaju pijackie konkursy z mieszkańcami waszej dzielnicy.