_ - 3 - _

812 38 55
                                    

- time skip -

Per. Tom

Minęło już kilka dni od akcji z robotem Tord'a. Wciąż nie mogę się pogodzić z tym co on nam zrobił. Ja tak bardzo go kochałem. Ostatnio zacząłem więcej pić. Edd i Matt nieprzychodzą do mnie, bo raz gdy byłem bardzo pijany byłem wobec nich agresywny. Poprosu się boją. Gram właśnie na Susan którą naprawiłem i piję 5 butelkę smirnoff'a (dobrze odmieniłam?). Chyba alkohol zaczyna bardziej działać i znów mam myśli samobójcze. To takie zamknięte koło:

Pije ->myśli samobujcze -> więcej picia i tak dalej.

Chyba straciłem kontrole nad ciałem i kieruje się w stronę okna. Nie chcę tego ale nie umiem tego zatrzymać...

Per. Tord

- TORD!!! Znów niewykonałeś swojej roboty!! Miałeś tylko zabić swoich przyjaciół a cały świat był by twój!! Oni cię ograniczają nie rozumiesz! - usłyszałem głos mojej matki.

Moi rodzice mnie zmuszają do robienia złych rzeczy. Chcą abym wyrósł na Red Leader'a ale ja niechcę!  On podobno ma zawładnąć światem i być okrótnym dyktatorem. Jak wruciłem wtedy do przyjaciół oni dosypali mi coś do kawy, którą piłem przed pójściem do nich.

- Rozczarowałeś nas synu... Ale dajemu ci ostatnią szansę - powiedział mój ojciec.

- NIGDY ICH NIE SKRZYWDZĘ!!! - wykrzyczałem.

- WYPIERDALAJ SMRODZIE MAŁY!!! JA CI DAM TAK DO LEADER'A MÓWIĆ!!! - wżasnęła moja matka która była Leader'ką. Ona jest pierwszą kobietą, która żądzi w armii.

Wybiegłem z płaczem z biura moich rodziców. Paul i Patric zawieźli mnie do miasta. Oni nie mieli mieszkania bo mieszkają w armii. Muszę coś szybko znaleść. Ale nie mam kasy :c. KURWA CZEMU ONI ZABRALI MI CAŁĄ KASE PRZEZNACZONĄ NA HENTAI!!!

Dobra, idę poszukać jakiegoś mieszkania. Będę pukał do każdych drzwi... Może, ktoś mnie przygarnie?

Przechodziłem koło jakiegoś domu gdy nagle zobaczyłem w oknie Tom'a! O-on...chce skoczyć. TOM NIE RÓB TEGO!

-Tom... - powiedziałem bardzo cicho ze łzami w oczach.

Tom spojrzał na mnie i tylko się cofnął. On się mnie... boi? Nie dziwie się po tym co zrobiłem. Podeszłem bliżej a Tom zszedł z parapetu. Po chwili z dwupiętrowego bloku wybiegł czarno oki i mnie przytulił. Strasznie waliło od niego alkoholem.

Tom - ToOOOrD *hic* KoOOChaaaM cJe! *hic*

Tord - Tom jesteś pijany.

Tom - TY jeStEŚ PiJANy!

Tord - Dobra, chyba muszę się tobą zająć.

Tom - TY mUSjis SiE toBOm zaJonc!

Zabrałem pijanego chopaka do jego mieszkania. Ten tylko na mnie patrzył tymi swoimi pięknymi, czarnymi oczami. CHWILA CZY JA POMYŚLAŁEM PIĘKNYMI!!! Okej Tord spokojnie, to twój przyjaciel, a przyjaciele mogą tak do siebie mówić.

Nie zwróciłem uwagi na to giedy byliśmy na miejscu. Ale to mieszkanie jest małe. Tylko jeden pokój. Dobra może pozwoli mi się przespać tej nocy. Położyłem Tom'a i siebie w jednym łóżku bo niebyło kanapy, a na podłodze niebędę spał. Po chwili zasnąłem mimo że dopiero 16:30 (u mnie 16:16 :3)

##############c.d.n##############

Więc to na tyle w dzisiejszym rozdziale jak będę jeszcze chciała to napiszę kolejny ale ostatnio nie mam weny :c więc mogą być słabsze roździały.

Piszcie pytania to może zrobie jakieś Q&A

Możecie też pisać propozycje innych gejowskich (lub lezbijskich) shipów to zrobię kolejną książkę i ułożyła z jakiej książki były by roździały w danym dniu.

To tyle.

Słów: 515

My Little Love Secret || TomTord +18 ||Where stories live. Discover now