☯️Rozdział 16☯️

1.5K 70 32
                                    

*Dzień po imprezie
*Brad
Po imprezie czułem się jakbym pił co najmniej tydzień. Upiłem się tak, że nic kompletnie nie pamiętam. Wiem tylko tyle, że graliśmy z Minho w piwnego ping ponga. Potem nic nie pamiętam.

Rano obudziłem się w pokoju Minho. Nawet nie wiem jak tam trafiłem. A obiecałem mamie, że nie będę pił.

Teraz poszedłem z Min Minem na miasto. Musimy korzystać z pogody póki jeszcze jest, bo za niedługo zima. Stwierdziliśmy, że kupimy lody w budce na rogu. Tam sprzedają najlepsze. Zacząłem rozmyślać nad tym co zrobię jak skończę tę szkołę. Prawdopodobnie idę na medycynę, ponieważ lubię pomagać innym osobom.

Problem jest taki, że studia najlepsze dla mnie są za granicą. Nie chcę zostawiać przyjaciół, ale muszę się kształcić. Będzie dla mnie trudne opuścić znajomych i chłopaka. Mam nadzieję, że znajdę tu gdzieś blisko jakąś uczelnie.

*Minho
Wyszliśmy na spacer, bo w domu nie mogłem wytrzymać. Bolała mnie strasznie głowa, ale nic dziwnego. Kac morderca nigdy nie odpuszcza. Dużo wczoraj wypiłem, ale napewno nie tyle co Brad.

Wyprowadziłem nas z tamtąd, bo młody ledwo żył. Z jednej strony chciało mi się śmiać, a z drugiej strony byłem na niego zły bo się uchlał złamas jeden.

Dostałem dzisiaj telefon od siostry. Zdziwiło mnie to, bo nie rozmawialiśmy ze sobą od 5 lat. Powiedziała, że dzisiaj będzie u mnie w mieście. Cieszyłem się, że przyjeżdża, ale martwiłem się o Tommiego, bo Teresa zawsze kochała się w Dylanie. Mam nadzieję, że jej przeszło, bo nie chce by Dylmas się rozsypał. Będę trzymał ją zdała od moich przyjaciół.

Dawno temu przez nią straciłem znajomych. Nie chce by to się powtórzyło.

Po tym jak kupiłem nam lody, usiedliśmy na ławce w parku obok. Lubiłem to miejsce bo była cisza i spokój. Nawet głowa przestała mnie boleć. Nagle spostrzegłem sylwetkę siostry. Serce podeszło mi do gardła. Skąd ona wie gdzie ja jestem.

- Cześć braciszku!- krzyknęła uradowana.

- Ym.. no cześć- powiedziałem ze zmęczeniem w głosie.

Niespecjalnie miałem ochotę z nią teraz rozmawiać.

- A to kto? Twój chłopak? Jak ja się cieszę!! Jestem Teresa- powiedziała z uśmiechem.

- Ja jestem Brad. Miło cię poznać!- rzekł wesoło mój chłopak.

- Min a gdzie masz Dylana? Tak bardzo się za nim stęskniłam. Myślisz, że umówi się ze mną?- mówiła, a ja myślałem że ja udusze.

-Aktualnie Dyl..- nie zdążyłem dokończyć, bo mój chłopak mi przerwał.

- O nie! Nie zniszczysz mi Dylmasa. Lubię cię, ale nie jesteś na tyle ładna, by Dylan w ogóle na ciebie spojrzał!- powiedział zły.

Szczena mi opadła. Mój kociak wysuwa pazurki. I w końcu ktoś jej powiedział prawdę. Po minie siostry wywnioskowałem, że jest w niemałym szoku.

- Ee.. co to Dylmas?- spytała.

-No bo Dylan ma chłopaka. Nazywa się Thomas. Są ze sobą i radzę ci się nie wtrącać w ich życie. On nigdy cię nie pokocha. Przepraszam, ale on jest gejem i nie podobają mu się dziewczyny- powiedziałem ściszonym głosem.

- Rozumiem- odparła ze smutkiem.

Coś czuję, że to się źle skończy. Po co ja jej mówiłem, jak on się nazywa. Muszę ostrzec Dylana, aby pilnował swojego chłopaka. Lepiej dla nich będzie.

==================💖==================
Ymm..? No także, było miło. Wybaczcie za Teresę, ale uwielbiam dramy! ☺️ Przepraszam za brak rozdziałów, ale weny brak. Ten rozdział też nie podoba mi się jakoś, ale jakiś jest. A teraz Adios 🔪

Miłego dnia lub nocy ☀️🌙

~Wiki 💖

Tajemnicze spotkanie..[Dylmas, Briam, Brainho,Scane]💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz