♡ 12 ♡

6K 406 31
                                    

Od sylwestra minęło parę dni. Jungkook starał się przez ten czas unikać starszego. Dziwnie czuł się po tym pocałunku. Gdyby nie alkohol to nigdy by nie dopuścił do takiej sytuacji. Przecież to obrzydliwe całować drugiego chłopaka. Nie potrafił spojrzeć teraz mu nawet w oczy, a gdy Kim próbował jakoś zagadać to odrazu czuł się nieswojo i z pretekstem pójścia do łazienki - uciekał od niego. Nie rozumiał jak Taehyung może tak po prostu żyć dalej, tak jakby się nie pocałowali. Nic go to nie ruszało, jakby o tym zupełnie zapomniał.

Tae za to nie rozumiał zachowania Jeona. Po ostatnim dniu tamtego roku coś się zmieniło. Przecież podczas prób zbliżyli się do siebie i byli prawdziwymi przyjaciółmi, a teraz? Tak nagle zaczął go unikać i blondyn to dobrze widział. Widział jak odwraca od niego wzrok i siada w busie jak najdalej od niego kiedy jadą na próby. Nie wiedział co się takiego wydarzyło w sylwestra, ponieważ wszystko, przez nadmiar alkoholu, zapomniał. Pamiętał tylko do momentu kiedy Jin otwierał drugą butelkę wódki, a Hoseok wywalił się krzesłem w tył, ponieważ się na nim bujał. Dalej miał kompletną pustkę. Wiedział jednak, że coś wydarzyć się musiało, skoro maknae aż tak zmienił do niego nastawienie. Pytał się o to zespołu, ale oni także stracili pamięć i nic mu nie odpowiedzieli.

-Dobra, więc - zaczął ich manager, stojąc na przeciwko nich z kartkami papieru. - Pamiętacie w jakiej kolejności są piosenki?

-Tak - odpowiedzieli mu wszyscy chórem.

-Taehyung? - skierował pytanie do zdenerwowanego blondyna. - To w końcu jest twój debiut. Pamiętasz wszystko?

-Tak - wywrócił oczami. Wszystko miał w małym paluszku. Nie chciał niczego popsuć w tak wielkim dla niego dniu. To w końcu jego pierwszy występ w tym zespole na scenie.

-Dobrze. Pamiętajcie, że po DNA robimy pytania od fanów, a potem Mic Drop, Idol, Love Myself i kończymy - przypomniał, marząc jeszcze czarnym markerem po kartce.

-Ile będą trwały te pytanka? - wtrącił się Jimin, kiedy wizażystka robiła ostatnie poprawki na jego twarzy.

-Jakieś piętnaście minut. Nie mamy więcej czasu - mruknął, po czym spojrzał na zegarek. - Dobra chłopaki wychodźcie już na scenę.

Kiedy reflektory się zapaliły, a na scenie pojawiła się siódemka chłopaków, po całej arenie rozległy się piski i krzyki. Zazwyczaj fanki piszczały na ich widok, ale teraz było dwa razy głośniej ze względu na nowego członka zespołu i jego debiut.

Podczas koncertu można było dostrzec praktycznie same plakaty i banery z imieniem blondyna. Taehyung spodziewał się miłego przywitania, ale nie aż tak miłego. Nie spodziewał się, że wszyscy w pewnych momentach będą krzyczeć tylko jego imię, a łzy momentalnie pojawią się w jego oczach.

Minęły cztery piosenki, cztery układy taneczne i cztery przechadzki po scenie pomiędzy ułożoną choreografią. Kim w wolnym czasie na scenie zazwyczaj chodził za Jungkookiem, ponieważ nie bardzo wiedział co wtedy miał robić. Tego nie było przecież w grafiku który mu dano!

Jeon za to nie spojrzał na niego ani razu, ale za to wkurzał się, że ten lata za nim jak pies. Nie zauważył nawet kiedy blondyn próbował jakoś do niego zagadać. Ten po prostu odwracał się i szedł w przeciwną stronę, unikając go.

W końcu przeszedł czas na pytania i każdy usiadł na przygotowanych specjalnie na ta okazje krzesełkach. Kiedy Taehyung usiadł zaraz obok Jeona, młodszy spiął się i nerwowo odchrząknął zakładając nogę na nogę.

Ludzie z ekipy Bangtanów byli podzieleni na różne sektory widowni. Każdy z nich miał mikrofon, żeby po kolei fanki mogły zadać jakieś pytania.

I'm Not Gay | ❃Taekook ❃Where stories live. Discover now