Laughing Jack --> [is online]
Jeffrey Woods --> [is online]
Jack --> [is online]
Offenderman --> [is Vanish bcs Ha can do it XD]Jeffrey Woods: ej, jest sprawa.
Jack: no?
Laughing Jack: tak przyjacwelu?
Jeffrey Woods: Czy ktoś widział mój worek czekolady? Kupiłem i jej brak.
Laughing Jack: ja nic nie wiem, sam wole cukierki, tylko że...
Laughing Jack: mam na nie zakaz za podanie ich Sally
Laughing Jack: Odbiło jej do reszty.
Jeffrey Woods: przykro mi...
Jack: od kiedy umiesz komuś współczuć?
Jeffrey Woods: ŻE MBIE TAM NIE BYŁO! XD
Jack: aha -_-
Jeffrey Wood: ej, chopaki, mam pewien pomysł
Jeffrey Woods: skoro jutro Slendy wyjeżdża na weekend do innego lasu, tooooo...
Laughing Jack: to co?
Jack: ?
Jeffrey Woods: może zaprosimy dziewczyny to pewnej gry? Hehe
Laughing Jack: byle nie butelka, już mne nerwy biorą, gdy w to gram >,<
Laughing Jack: mnie*
Jack: nawet mogę ci przyznać racje klaunie
Laughing Jack: no Dziękuję Dziękuję ^^
Laughing Jack: ZARAZ CI DAM KLAUNA! 😠😠😠
Jeffrey Woods: Xddddd
Jack: no dobra, żartuje xd
Jeffrey Woods: heh, to nie będzie butelka, to będzie słoneczko 😏😏😏
Laughing Jack: 😏😏😏
Jack: *facepalm*
Jack --> [is offline]
Laughing Jack: a temu co?
Jeffrey Woods: nie jest prawdziwym facetem i tyle 😂
Laughing Jack: 😐
Laughing Jack: co?
Jeffrey Woods: co, co?
Laughing Jack: ale jak?
Jeffrey Woods: a no tak nie jesteś człowiekiem..
Laughing Jack: nie mów tak!
Jeffrey Woods: a jak skoro to prawda?
Laughing Jack: ja też mam uczucia!
Jeffrey Woods: i co z tego? 😕
Laughing Jack --> [is Offline]
Jeffrey Woods: aha.
Jeffrey Woods: czyli nikt ze mną nie zagra w słoneczko? :<
Offenderman: ja mogę :>
Jeffrey Woods: ;-;
Jeffrey Woods --> [is offline]
Offenderman: *hello darkness old my friends, wait... i don't have friends, i have dildos*
VOCÊ ESTÁ LENDO
Creepypasta Messenger || ARCHIWUM PRYWATNE ||
HumorA co jeśli... Wszyscy wariaci piszą ze soba na Messie? Zobaczycie sami. x3