Zapraszam was na wywiad z naszymi kochanymi avengersikami!
Tony: bitch, pls, ty też??
Co masz na myśli, Tony?
Tony: AVENGERSIKI
No iii? To urocze.
Tony: Nie, to nie jest urocze. Ja założyłem ten chat i to ja o wszystkich decyduje. Nie pozwalam, żeby nazywano nas avengersikami.
Clint: OMG CZY WY TO WIDZICIE??? AVENGERSIKI, AVENGER S I K I!! SIKI, WYJE
Tony, gdyby nie ja, to was by tutaj w ogóle nie byli, więc shut up.
Clint: Będę wył z tych sików cały dzień XDDDDD
Loki: Czy możemy zaczynać? Ja naprawdę nie mam całego dnia, cieszcie się, że w ogóle przyszedłem.
Więc niech Tony nie marudzi.
Clint: Tony, morda.
Tony: *przewraca oczami*
W takim razie zaczynamy. Miłej zabawy!
Wade, kiedy wyrwiesz Peterka? Bo Loki ci go z pod nosa zabiera!
Wade: Myślę, że jestem już na straconej pozycji, nie ma o co walczyć. *wzdycha cierpiętniczo*
Clint, wymień WSZYSTKIE twoje shipy
Clint: Uhuhu, wszystkie?
Tony: O nie...
Clint: Toż to pytanie idealne! *wyciąga z kieszeni zwinięty rulonik, rozwija go, ten sięga aż do ziemi*
Avengers: *patrzą na niego przerażeni*
Clint: *uśmiech psychopaty*
Avengers: *przerażenie*
Clint: Żartuję. *śmieje się, pokazując pustą kartkę* A więc tak, shippuję - teraz będę wymieniał - tak: Steve'a i Bucka, Tony'ego i Stephena, Peterka i Lokiego, Peterka i Wade'a, Peterka i Shuri, Natashe i Bruce'a, Wande i Visiona, Petera i Gamore, Thora i Lokiego *rechocze* Thora i Draxa *rechocze jeszcze głośniej* Em, co tam dalej...
Autorka: Wystarczy, Clint.
Loki czy to prawda że nie chcesz rządzić tylko chcesz żeby Odyn traktował cie tak samo jak thora
Loki: Oczywiście, że to kłamstwo, nie obchodzi mnie nic innego, oprócz bycia królem!
Thor: *patrzy na niego, uśmiechając się smutno*
Loki: Może trochę jest w tym prawdy... *przewraca oczami*
Tony pożyczyć trochę kasy bo mi hajs z yt się nie zgadza
Tony: A bierz, ile chcesz.
Thor co byś zrobił gdyby Odyn zabrał ci moc na zawsze
Thor: Ojciec by mi tego nie robił...
Autorka: Ale co GDYBY?
Thor: Nie wiem, byłbym nikim...