«chat 19»

5.4K 454 556
                                    

Stephen: Peter?

Peter: tak?

Stephen: nie ty 😒

Peterek: tak, panie Strange?

Stephen: mów mi Stephen, to po pierwsze

Stephen: a po drugie

Stephen: ty i Loki?

Peterek: jesteśmy przyjaciółmi

Stephen: tylko przyjaciółmi?

Peterek: no tak

Peterek: gdyby było inaczej, na pewno bym wam powiedział

Stephen: rozumiem, w porządku

Stephen: a ten cały Wade?

Peterek: też tylko przyjaciel, spokojnie

Peterek: naprawdę nie musicie się o mnie martwić

Peterek: ja naprawdę potrafię o siebie zadbać

Stephen: och, wiem o tym, Peter

Stephen: po prostu jesteś jeszcze dzieckiem, to normalne, że trochę się z Tony'm martwimy

Clint: a propo ciebie i Starka

Clint: cześć

Clint: możesz mi powiedzieć dlaczego chciałeś z nim porozmawiać na priv???

Clint: moje shipperskie serduszko potrzebuje informacji

Tony: siema

Tony: Clint, bracie

Tony: masz i się ciesz

Clint: ale co

Tony: ten wasz cały ironstrange (?)

Tony: czy wy, pieprzone dupki, zawsze musicie mieć rację???

Tony: TAK, KOCHAM STEPHENA STRANGE'A

Tony: i on kocha mnie

Clint: o mój święty boże

Clint: HELENA, MAM ZAWAŁ

Clint: o jBbskjsbsnsnhshv s z msmskkskzhbbabsn snznnJakiIai9a NNakskhg, jO976q9ql2 BU2|[¦'^^bzkdkiao¦¦{^[™] ^ |jdmz snxlcidb

Clint: tak, waliłem w klawiaturę nawet na nią nie patrząc XD

Clint: NATASHA WANDA NO GDZIE WY JESTEŚCIE?

Clint: IRONSTRANGE SIĘ UJAWNIŁ LUDZIE

Peterek: o ja cie

Peterek: O JA CIE

Peterek: czy mogę teraz nazywać doktorka drugim tatą? 😍😍

Peterek: proszę proszę proszę proszę proszę

Stephen: uch, jeśli chcesz czy coś

Stephen: to tak, myślę, że możesz

Peterek: TAK TAK TAK

Peterek: kocham was

Natasha: czy ja właśnie umarłam i jestem w niebie?

Wanda: NIE WIEDZIAŁAM, ŻE TO TAK ŁATWO I SZYBKO PÓJDZIE

Wanda: nawet nie musieliśmy nic robić!

Clint: Strange wziął sprawy w swoje ręce, prawda?

Tony: yup

Clint: o tym rozmawialiście?

Tony: egzakli

Clint: okej, to teraz moja teoria

Clint: Tony zakochał się w doktorku

Clint: doktorek zakochał się w Tony'm

Clint: obaj żyli sobie w friendzone

Clint: doktorek chciał

Clint: Tony się bał

Clint: dlatego zaprzeczał

Clint: doktorek pojechał sobie wszystko przemyśleć

Clint: wrócił i postawił Starkowi ultimatum

Clint: a ta cipa zgodziłaby się na wszystko, bo go kocha

Tony: skąd ty to-

Clint: :)

i can do this all day || marvel chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz