Koci zamach stanu

Zacznij od początku
                                    

— JESZCZE RAZ MI KTOŚ POWIE, ŻE MÓJ KOMPOCIK JEST NIEDOBRY, TO MU NOGI Z DUPY POWYRYWAM! — zagroziła istota.

I wyskoczyła na lufę pojazdu. Jej zamiary były nieznane, ubranie za to odwrotnie. (Chyba kobieta), ubrana została w strój nieco odstający od tych wcześniejszych, a mianowicie... Nosiła ona kostium przypominający wielkiego kebaba, a w ręce trzymała wielgachny bidon z kompotem, z którego strzelała intrygującym promieniem w przypadkowych ludzi.

Skryła się znów za murem i włączyła konwersację na messengerze dla dziewczyn. Znajdujące się tam wiadomości potwierdziły jej obawy.

WeNiePierdol: JA PITOLE ALE AKCJA
WeNiePierdol: BABKE MI DORWAŁ PAN KIBEL
WeNiePierdol: ZNACZY, WC
WeNiePierdol: ZNACZY, WŁADCA CIEM

Pupcia: No domyślam się. Nino właśnie mi pod uchem piszczy, że jest biednym księdzem, który potrzebuje łaski i składki na naprawę swoich tanich majtasów z przeceny, bo mu się właśnie rozpruły. To podejrzane.

WeNiePierdol: DZIADEK BABCI PODOBNO POWIEDZIAŁ, ŻE JEJ KOMPOT JEST SŁABY I CHCE ROZWODU

Pupcia: Twoja rodzina jest... Nie, dobra...

Adrien zrozpaczony położył na jej ramieniu głowę, obserwując tamtejszą wymianę zdań między koleżankami z klasy. Ta podskoczyła raz kolejny, jednak pozwoliła mu ostatecznie pozostać w takiej pozycji.

Pupcia: OCH, HEJ MARI, JAK TAM  RANDKA Z ADRIENEM, PODOBNO GOŚCIU CIĘ PORWAŁ W SWE OBJĘCIA

WeNiePierdol:  Moja nazwa.

Pupcia: die

Kwiatuszek: Co tu się dzieje?

Pupcia: Mari?? Czemu nie odpisujesz
Pupcia: Siema Rose

Kwiatuszek: Hej, Alya^^

Pupcia: Podobno jesteś z Juleką w domu. Wiesz może co z Luką?

Kwiatuszek: uderza gitarą w telewizor i śpiewa kolędy
Kwiatuszek: żartowałam
Kwiatuszek: gra w sudoku.

Pupcia: Czyli nie jest dobrze. Od kiedy Luka gra w sudoku?!

Kwiatuszek: Od kiedy miał stan hiperwentylacji po przyjściu do domu z pierwszej lekcji taty Adriena
Kwiatuszek: A potem przeglądał allegro i wykupił sobie maskę gazową za dwadzieścia euro
Kwiatuszek: I zaczął grać w sudoku
Kwiatuszek: Podobno już się uzależnił
Kwiatuszek: A kolejka do psychiatry ostatnio się wydłużyła

WeNiePierdol: Wiem coś o tym

Pupcia: Tak, Alix, wiemy, że chodzisz do psychiatry

Kwiatuszek: Raczej do spożywczaka napadać na stoisko z kiełbasą swojską

WeNiePierdol: skąd wiedziałaś

Pupcia: dobra gerls
Pupcia: Musimy działać! Coś sie musiało stać Marinette! A twoja babcia jeździ czołgiem po całym Paryżu i atakuje każdego tym no...
Pupcia: tą rurką
Pupcia: Nie, nie rurką
Pupcia: Przechowywalnią

WeNiePierdol: To sie nazywa BIDON geniuszu

Pupcia: Bidon?

WeNiePierdol: Exactly
WeNiePierdol: Nino to potwierdzi, bo to znawca bidonów i mistrz pseudonimów

Użytkownik Alix Kubdek dodał(a) Nino Lahiffe do konwersacji.

Sztuka podrywu || Miraculous ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz