rozdział 13

314 24 0
                                    

*Perspektywa Mary*

Ranek nadszedł jak dla mnie za szybko i co za tym idzie. Dzisiaj wraz ze swoim rodzeństwem oraz z innymi potomkami Salazara i Helgi szkolenie. Które będzie trwało dwa lata. I gdy przekroczyliśmy próg Wielkiej Sali to założycieli rzucili zaklęcie pętli czasu. I zaczęliśmy jeść śniadanie. Po skończonym posiłku odezwał się Salazar. Aby przedstawić nam naszych opiekunów. 


Perspektywa Salazara*

Gdy zapadła cisza zacząłem przedstawiać każdemu ich opiekunów. 

Syriusz Black - dla Harry'ego Pottera

Remus Lupin - dla Hermiony Potter

Sara Diggory - dla Mary Potter

Lilianna Potter - dla Adel Black

Negelus Black - dla Chloe Black

Regulus Black - dla Abraxas Malfoy'a

Sky Black - dla Dracona Malfoy'a

Bellatrix Lestrange - dla Sophia Malfoy'a

 Maksymilian Zabini- dla Scotta Nott'a

Narcyza Malfoy - dla Teodora Nott'a

Severus Snape - dla Albert Finnigana

Marietta Lupin -  dla Seamusa Finnigana

Maxiymilian Lupin - dla Stefana Thomasa

Paula Finnigan - dla Deana Thomasa

AlanThomas - dla Davida Greengrassa

Doris Thomas - dla Daphny Greengrass

Dave Nott - dla Astorii Grenngrass

Alexandra Nott - dla Sama Zabini

Victor Greengrass - dla Blaise Zabini

Po tej wiadomości okazało się że dopiero jutro zaczynają szkolenie. Dlatego też mogli udać się gdzieś przejść. Co taż bez żadnego wyjątku zrobili. 


*Pov. Jamesa*

Gdy młodzież poznała swoich opiekunów to wraz z żoną, przyjaciółmi i Andromedą. Udałem się do gabinetu aby przeczytać list od swojego ojca. Jak się okazało to wiele osób zostało już przesłuchani i wskazani, a ich majątek został już porozdzielany. Potem dowiedzieliśmy się że nowym dyrektorem został mój teść. Ale nie ma jeszcze wybranych nauczycieli do OPCM, Historii Maggi i Wróżbiarstwa oraz Walki bronią. Jak się również okazało mają być jeszcze inne nowe przedmioty. Takie jak magia umysłu, animagia, Historia Starożytnych Ras i jeszcze kilka. Gdy skończyłem czytać to udaliśmy się na dwór gdzie mieli znaleźć młodzież.


*Perspektywa Harry'ego*

Wraz z siostrami rozmawiałem o tym jak będzie wyglądał nasz trening. Podjąć że jesteśmy na inny, poziomie niż inne. Po jakimś czasie wspólnie podjęliśmy że jutro się tego dowiemy. Gdy skończyliśmy o tym rozmawiać to podeszli do nas rodzice z Syriuszem i Remusem. Po przywitaniu się z nimi nasz ojciec poinformował nas o liście od dziadka. Wtedy też mama podałam nam go abyśmy się z nim zapoznali. Gdy skończyliśmy go czytać to zaczęliśmy się śmiać. Od razu po przeczytaniu go zaczęliśmy się śmiać. Dlatego też ci zapytali się nas z czego my się śmiejemy. Takim sposobem Hermiona im to wytłumaczyła. Gdy skończyła to ci też zaczęli się z tego śmiać. Ale co im się dziwić. Po jakimś czasie wróciliśmy do Zamku aby zjeść obiad. Resztę dnia spędziliśmy z rodzicami, ponieważ reszta się gdzieś zmyła. 


*Perspektywa Regulusa*

Po obiedzie wraz z innymi udałem się do swojego gabinetu aby zapoznać się z listem. Jak na złość to ja zostałem wyznaczony do przeczytania go. Co też uczyniłem. Gdy skończyłem czytać to zaczęliśmy rozmawiać o tym czego się do wiedzieliśmy. Jak się okazało to zajęło nam dość dużo czasu, ponieważ gdy skończyłem to okazało się że przyszła pora na kolację. Dlatego też udaliśmy się do Wielkiej Sali na posiłek a później spać.


*Perspektywa Molly*

Od rana miałam dobry humor. Ale to się zmieniło w trakcie obiadu. Kiedy przyleciała sowa. Okazało się że Percy został schwytany gdy chciał uciec. Dlatego też został aresztowany i zamknięty w Azkabanie a jego różdżka została złamana. Gdy to przeczytałam to wraz ze swoimi młodszymi dziećmi nie mogłam w to uwierzyć. I byliśmy bardzo wściekli.  Aby było tego mało to mój mąż dwa dni temu się wyprowadził i odszedł z Zakonu Feniksa. Po uspokojeniu się moje pociechy udały się do  swoich pokoi aby się odstresować. 


*Perspektywa Rona*

Gdy to wszedłem do pokoju to zacząłem rzucać czym popadnie. Nie mogę uwierzyć że Percy został zesłany do Azkabanu. To wszystko wina Pottera dlaczego ten musiał poznać prawdę o swoim pochodzeniu a jego rodzice wrócili do świata żywych. Takim sposobem nie będę z Hermioną a Ginny z Harrym. Po jakimś czasie gdy przestałem rzucać to udałem się do kuchni aby zejść kolację, a później do łóżka.


*Perspektywa Ginny*

Gdy weszłam do mojego pokoju to od razu wrzuciłam się na swoje łóżko. Nie mogłam uwierzyć że mój najstarszy brat został aresztowany i zesłany do Azkabanu. To wszystko wina Potterów jak inne rzeczy które dzieją od początku wakacji. Po jakimś tam czasie udałam się do kuchni aby zjeść kolację.

Harry Potter || Bractwo miłości (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz