Luke Hemmings

50 2 0
                                    

*Na zamówienie _naZawsze_*

*8:20 j.angielski*

Pov. Nadia

Nagle do klasy wszedł Hemmings. Jak zawsze się spóźnił...
Nauczycielka patrzy na niego zrezygnowana.

Na: Hemmings wytłumacz mi co tym razem?

L: Noo boo emm w drodze do szkoły napadli na mnie

Na: Wszyscy się ciebie tu boją więc nie możliwe usiąść koło Nadi

L: Yhm

N: Dobrze więc zrobicie projekt w parach z tymi osobami co dziś siedzicie. Zróbcie go na dowolny temat z tego rozdziału.

Patrzę zrezygnowana na Hemming'sa na co chłopak się do mnie uśmiecha.

L: No to kiedy się spotkamy żeby to zrobić?

N: Ty pewnie i tak nie przyjedziesz więc zrobię go sama...* POKAZUJE MU ŚRODKOWY PALEC *

L: Co?! Nie ma mowy to nasz wspólny projekt mała.

Nagle zadzwonił dzwonek moje wybawienie. Spakowałam się szybko i kierowałam się na salę na której mamy mieć wf. Witam się z panią Knox i razem z resztą dziewczyn kierujemy się do szatni. Niestety dziś mamy lekcje z chłopcami ponieważ pan Styles się rozchorował. Co dziwne przebrałyśmy się szybciej od chłopców...

K: Dobrze więc dziewczyny robią 2 kółka do około sali, a chłopcy 10 za to że tak długo się przebierali. No już do roboty dzieciaki!

Po 2 minutach wszystkie skończyłyśmy i usiadłyśmy na trybunach. Większość dziewczyn gadało o debilu Hemmings'sie i Clifford'zie. Nie wiem co one w nich widzą....

K: No szybciej chłopcy!!! Nie mamy całego dnia!

L: Proszę pani mam 10 kółek zrobić w 5 minut?!

K: Ja bym zrobiła, a większość z was robi dopiero 5 kółko po 7 minutach!!

* Time skip *

Po Lekcjach

Kierowałam się w stronę domu. W pewnym momencie obok mnie zatrzymało się auto....

L: Hej Nadjusia podwieźć cię?

N: Boże Luke spiepszaj dam radę

L: Nadia mamy zrobić razem projekt to chodź zrobimy chociaż początek

N: Ygh czemu ja?

L: Boo jesteś najmądrzejsza? I w ogóle jedyną dziewczyną która na mnie nie leci?

N: Hmm... w sumie racja (doppp.au. ahh moje oczy krwawią xD)

Przeszłam auto na około i usiadłam na miejscu pasażera obok Luka ekhem *debila* ekhem.

N: *podaje adres jakiś tam*

Luke po chwili rusza.

*Time skip*

*Po oddaniu projektu*

*Ahh też was lubimy*

L: Więc...

N: Proszę nie mów do mnie

L: Ale...

N: Ciiii...

L: Okres masz czy co?

N: A z torebki chcesz???

L:  Już nic nie mówię....

N: No ja myślę...

L: Ale dostaliśmy dobrą ocenę...

N: Chciałeś powiedzieć dostałam dobrą ocenę po tych wszystkich męczarniach...

L: Nie było tak źle....

N: NIE BYŁO TAK ŹLE?!

*RETROSPEKCJA*

Wchodzę do domu i widzę w salonie Luka który siedzi uwaga PIJANY na kanapie i coś ogląda w TV.

N: Luke co tu tu do cholery robisz?! I do tego pijany?!

M/B (Mama Bohaterki): Za to ja bym chciała wiedzieć czemu się zadajesz z takimi osobami jak on...

N: Oo mama cześć..... ja tylko z nim projekt robię....

M/B: To czemu przyszedł tu i mówił że cię szuka i musi ci powiedzieć jak bardzo cię kocha?

N: Yyyyy co?  Pijany jest to głupoty gada.

M/B: Powiedzmy że wierzę ale i tak masz szlaban na tydzień...

N: Za co?!

M/B: Myślisz że nie czuć od ciebie fajek? Po za tym jak on pije to ty pewnie też

*KONIEC RESTROSPEKCJI*

N: A wtedy jak się upiłeś w trzy dupy i do mnie przyszłeś i mówiłeś mojej mamie jak bardzo mnie kochasz i potem miała szlaban??!!!

L: To coś takiego było?

N: TAK

L:UM ok Bo
Ja
Ten
No
ko
Ko
Ko
Ko
Cha
MdlsdbnfkochamcięityletylkobAłemsiężemnieodtrąciszitylejahsfsg

N: Co ty pieprzysz?

L: Ciebie pieprzę xD

N: Aha xD

L: Nienonopodobaszmisię....

N: Aha oki to pa (dop.au. Sorry musiałam xD)

L: Okres masz xD

N: Co ty masz z tym okresem debilu?? XD

L: Booo tak xD

N: Yhmm xD

L: To będziemy razem?

N: Coo, czekaj że my ...że ja i ty

L:yyymmm no ?

N: ja ...no ok

* MIŁOŚĆ ROŚNIE WOKÓŁ NAS *

*
*
*
*
*
*
Hejcia tu wariatki nie miałyśmy za bardzo pomysłu na ten one shot ale _naZawsze_ już nie mogła się doczekać.

Wariatki z wariatkowa 😉








one shot z celebrytami i artystami Where stories live. Discover now