Chciałabym abyś zła nie była
I żebyś szczęśliwa dzisiaj żyła.
Chciałabym byś ojcu nie mówiła,
Że to właśnie ja wasze życie zniszczyłam.
Chciałabym trzymać ciebie za ręce,
Ale boję się, że wściekła twa osoba będzie.
Chciałabym nie być brzydka w twoich oczach,
Nie jem, wymiotuję – proszę, zobacz mnie w kolorach.
Chciałabym nie płakać każdej nocy, naprawdę
Ale jestem słaba – inaczej nie potrafię.
Chciałabym abyś kochała mnie, jak mego brata,
Przepraszam, że wymagam tak wiele – nie jestem tego warta.Jako twoja córka chcę dobra twego,
Nawet jeżeli zaprzeczysz – pragnienia nie zmienię swego.
Jeżeli ci to pomoże, bij mnie do śmierci mojej,
Zwyzywaj dopoki tej ulgi nie otrzymasz swojej,
Zignoruję moje pragnienia chociaż na chwilę.
Brata mego kochasz – więc nie znienawidź go, jak mnie za godzinę.
YOU ARE READING
• cisza •
Poetry"Ja - podmiot liryczny tego utworu to jedynie księżyc na niebie pełnym gwiazd. Ja nie świecę - nie, oj nie. Ja jedynie odbijam Wasz blask." Poezja niezbyt wysokich lotów, gdzie autorka próbuje wyrazić siebie w pewien artystyczny sposób. - ...