• starry night 2 • yoonseok ✓

28

- Dziwne to — odezwał się Taehyung wstając z murka, kiedy Yoongiego nie było już widać. — Yoongi raczej rzadko czegokolwiek zapomina. Zawsze wszędzie jest najlepiej przygotowany, spakowany i w ogóle.
Jin przytaknął, drapiąc się po nosie. Nawet mieszkając z Yoongim przez rok, zdążył to zauważyć.
- Może to upał? — Namjoon poprawił swoją czapkę z daszkiem. — W takich warunkach ciężko się nawet myśli.
- Może — odparł Taehyung, pewny, że to wcale nie przez upał.
Chłopak zwolnił trochę tak, żeby iść kilka centymetrów za resztą i móc pomyśleć w 'samotności'. Może cała reszta tego nie widziała, ale Tae jako ten, który znał Mina najdłużej, czuł, że jego obowiązkiem jest rozgryźć przyjaciela i mu pomóc. Mógł z nim teraz iść, ale oprócz zmęczenia problemem było to, że nie wiedział nawet jak go podejść, bo może to rzeczywiście tylko upał, a on wypali z czymś w stylu 'Hej, wyglądasz, jakby twoje emocje przejechał tir i pomyślałem, że zapytam, czy nie przechodzisz przez jakiś kryzys egzystencjalny!'?
- Czym się maaartwisz? — zapytał Jimin, rezygnując z bycia wyższym i zeskakując z murka tak, by iść ramię w ramię z Taehyungiem.
Tae może był dobrym aktorem, ale Jimin był wyjątkowo empatyczny, nie było sensu nawet mu mówić, że się nie martwi.
- O Yoongiego? — zapytał starszy.
- O Yoongiego.
- Nie wydaje się, jakby działo się z nim coś złego. Po prostu zapomniał telefonu...
- Nie chodzi tylko o ten telefon — odparł Kim, machając ręką. — Yoongi jest strasznie zamyślony. To znaczy, on ogólnie przez większość swojego życia jest zamyślony, a jednak teraz jest taki jakiś zamyślony do kwadratu.
Jimin zaśmiał się.
- Wiesz, skoro się martwisz, to powinieneś go wprost zapytać co go gryzie.
- No wiem, tylko nie wiem jak.
- Tak po prostu — powiedział, wzruszając ramionami. — Yoongi nie wygląda na kogoś, kto lubi podchody, zresztą, kto lubi?
- To fakt...
- No, a teraz się rozchmurz i przyśpiesz. Jak będziesz ostatni, to ostatni bierzesz prysznic — zawołał, po czym przyśpieszył znacznie, dając Taehyungowi do zrozumienia, że nie żartuje.

•an
krócej ale częściej chyba bardziej nam wszystkim odpowiada XD