VIII

846 60 32
                                    

Maraton trwa!
♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥
[T.I]-Tord co ty zamie...(chciałaś powiedzieć-Tord co ty zamierzasz teraz zrobić)*nie dokończyłaś, bo*

*nie dokończyłaś, bo Tord cię pocałował, ten pocałunek był długi i namiętny, jedyne co cię zdziwiło to dlaczego i jakim cudem to ci się podobało, po krótkim namyśle odwzajemniłaś pocałunek. W końcu się od siebie odkleiliście*

Tord-[T.I] może ty mnie nie kochasz, ale ja ciebie już kocham od dawna

[T.I]-Tord, ja też od pewnego czasu coś do ciebie czuje, ale chciałam to ukrywać

(i akurat teraz spadłam ze schodów i łokieć w krwi, a warga rozcięta ;-; why...)

Tord-naprawdę?!?

[T.I]-tak, ale ciszej, bo resztę obudzisz

Tord-a okej

dałaś Tordowi buziaka w czoło i wtuliłaś się w niego mówiąc ciche dobranoc

Tord-dobranoc...*powiedział po czym sam zasnoł*

I już nie miałaś żadnych koszmarów..

Time Skip

10:39

Obudziłaś się, a obok ciebie nie było Torda, poszłaś do łazienki biorąc ubrania, a następnie załatwiłaś codzienną rutynę. Kiedy wyszłaś z łazienki skierowałaś się do kuchni, gdzie zastałaś Torda robiącego gofry.

[T.I]-pomóc ci?

Tord-możesz zająć się ,,dodatkami"

wziełaś garnek i rozpuściłaś czekolade, żeby powstało coś na wzór (super glue, pozdro dla tych co wiedzą o co chodzi i z czego to) rozpuszczonej czekolady. Kiedy gofry były gotowe polałaś je rozpuszczoną czekoladą i jedliście je ze smakiem.

♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥
Sory, że mało, ale musze coś zrobić z tymi ranami i ciekawe jest to, że wszyscy byli w domu, a nikt tego nie widział....ok, to ja zaraz wracam i pisze roździalik

260 słowa i za kilka minut pisze rozdział

bajko (specjalnie błąd) ❤

Takie życie...[Tord x Reader] {Zakończone}Where stories live. Discover now