Maraton trwa!
♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥
[T.I]-Tord co ty zamie...(chciałaś powiedzieć-Tord co ty zamierzasz teraz zrobić)*nie dokończyłaś, bo**nie dokończyłaś, bo Tord cię pocałował, ten pocałunek był długi i namiętny, jedyne co cię zdziwiło to dlaczego i jakim cudem to ci się podobało, po krótkim namyśle odwzajemniłaś pocałunek. W końcu się od siebie odkleiliście*
Tord-[T.I] może ty mnie nie kochasz, ale ja ciebie już kocham od dawna
[T.I]-Tord, ja też od pewnego czasu coś do ciebie czuje, ale chciałam to ukrywać
(i akurat teraz spadłam ze schodów i łokieć w krwi, a warga rozcięta ;-; why...)
Tord-naprawdę?!?
[T.I]-tak, ale ciszej, bo resztę obudzisz
Tord-a okej
dałaś Tordowi buziaka w czoło i wtuliłaś się w niego mówiąc ciche dobranoc
Tord-dobranoc...*powiedział po czym sam zasnoł*
I już nie miałaś żadnych koszmarów..
Time Skip
10:39
Obudziłaś się, a obok ciebie nie było Torda, poszłaś do łazienki biorąc ubrania, a następnie załatwiłaś codzienną rutynę. Kiedy wyszłaś z łazienki skierowałaś się do kuchni, gdzie zastałaś Torda robiącego gofry.
[T.I]-pomóc ci?
Tord-możesz zająć się ,,dodatkami"
wziełaś garnek i rozpuściłaś czekolade, żeby powstało coś na wzór (super glue, pozdro dla tych co wiedzą o co chodzi i z czego to) rozpuszczonej czekolady. Kiedy gofry były gotowe polałaś je rozpuszczoną czekoladą i jedliście je ze smakiem.
♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥♪♥
Sory, że mało, ale musze coś zrobić z tymi ranami i ciekawe jest to, że wszyscy byli w domu, a nikt tego nie widział....ok, to ja zaraz wracam i pisze roździalik260 słowa i za kilka minut pisze rozdział
bajko (specjalnie błąd) ❤
YOU ARE READING
Takie życie...[Tord x Reader] {Zakończone}
Fanfiction[Jestem w trakcie planowania korekty, okej?] jesteś siostrą Edda i mieszkasz z nim, Tordem, Tomem i Mattem od zawsze...więcej w prologu