~15~

170 14 1
                                    

Wszedłem do domu i już w progu zobaczyłem swoją mamę.
- Hej, mamo - spojrzałem na kobietę i nie czekając na odpowiedź pobiegłem po schodach na górę do swojego pokoju. Przebrałem się i ogólnie ogarnąłem, miałem wyjątkowo dobry humor po spotkaniu z Isak'iem. Usiadłem na łóżku i wziąłem laptopa, otworzyłem facebook'a. Nie miałem żadnych nowych wiadomości, więc tylko skrolowałem stronę główną i przeglądałem zdjęcia i wpisy przyjaciół.

Nagle drzwi do mojego pokoju się otworzyły i zobaczyłem w nich twarz swojej mamy.
- Można? - zapytała, a ja kiwnąłem głową i odłożyłem laptopa na szafkę nocną. Kobieta usiadła na krawędzi mojego łóżka i zaczęła rozmowę.
- Chciałbyś mi o czymś powiedzieć?
Zastanowiłem się przez chwilę, ale skończyło się na tym, że zaprzeczyłem.
- Ale na pewno? - dopytywała
- Tak, na pewno - uśmiechnąłem się - o co chodzi?
- Po prostu powiedz jeśli będzie się coś działo, okej? - uśmiechnęła się i pokręciła głową
- Jasne - wzruszyłem ramionami, a mama wyszła z mojego pokoju.
Zastanawiałem się jeszcze przez jakiś czas o co mogło chodzić mojej mamie, ale kiedy nic mi nie przyszło do głowy, znowu wziąłem komputer i wróciłem do przeglądania mediów społecznościowych.

~

~tydzien później~

Zaczęły się wakacje, trwają już od dobrych kilkunastu dni. Do tej pory nie spotykałem się z przyjaciółmi, widziałem się tylko kilka razy z Isakiem i wszystko się między nami jak najlepiej układa. Nie jesteśmy co prawda parą, ale myślę, że przyjaciele się nie całują.

12:34
Chris: Stary, organizuję dzisiaj imprezę, może wpadniesz?

Dostałem wiadomość od Chrisa i na samą myśl o kolejnym spotkaniu z przyjaciółmi od razu poprawił mi się humor. Odpisałem chłopakowi, że jak najbardziej pojawię się na imprezie.
Chwilę później napisałem do Isaka.

12:40
Even: Będziesz dzisiaj na imprezie u Chrisa?

12:45
Isak: A robi? Przecież ja się z nim nie znam, nie zapraszał mnie

12:45
Even: E tam, wpadnij. Pewnie zapomniał Cię zaprosić, a jak znam życie będzie cała szkoła.

12:46
Isak: O której?

12:46
Even: 20:00

12:47
Isak: To widzimy się (-; xx

Nie odpisałem już chłopakowi tylko z uśmiechem na twarzy odłożyłem telefon na szafkę.
Stwierdziłem, że nie będę marnować tak pięknego dnia i wyszedłem na spacer. Moich rodziców nie było w domu, więc po prostu opuściłem budynek i skierowałem się do najbliższego sklepu, który i tak jest jakiś kilometr oddalony od mojego miejsca zamieszkania.

Po kilku minutach byłem już na miejscu, wszedłem do sklepu, który mimo tego, że jest mały, zawsze jest zatłoczony. Wziąłem potrzebne mi produkty i stanąłem w dość długiej kolejce.
Wreszcie jednak zapłaciłem i wyszedłem. Pierwsza rzecz jaka rzuciła mi się w oczy po opuszczeniu budynku to dziewczyna, która przed nim stała. Sonja. Tak, to Sonja. Przewróciłem oczami i po schodach zszedłem na dół.
- Hej, Even! Zaczekaj! - usłyszałem za sobą głos dziewczyny i niechętnie się odwróciłem

~

Hej!!
Mam nadzieje ze rozdzial sie podoba i ze az tak nie zanudzam tym, ze nie jest duzo evaka hahah
W kazdym razie mam pytanie
Moge dodac jakies sceny +18? Hahahhaha
Do kiedys❤❤

~You're only mine, right?~ Evak || bejsbolowka Where stories live. Discover now