XIV. Baby, I got you okay?

6.5K 263 24
                                    

Dużo ludzi patrzyło na mnie i prawdopodobnie byli tak samo zdezorientowani jak ja. Spojrzałam na Emily i Ryana, którzy powiedzieli bezgłośne 'co to kurwa jest'. Wzruszyłam ramionami marszcząc brwi i odpowiedziałam bezgłośne 'nie wiem'.

Nie wiem co ona robi, ale wiem, że miała jakiś pomysł.

Punkt widzenia trzeciej osoby

 

Delilah domyślała się, Trixie miała plan. Trixie czekała, aż każdy będzie się patrzył i upewniła się, że każdy słucha zanim rozpoczęła swój plan.

Trixie była zła na Delilah, bo nie posłuchała tego co jej powiedziała. Trixie chciała Justina, a jeśli ona nie mogła go mieć to nikt nie mógł go mieć. Chciała żeby Delilah cierpiała po tym co zrobiła. Trixie czuła się upokorzona kiedy Justin pocałowała Delilah w zeszły piątek. Ludzie myśleli, że było coś pomiędzy Trixie i Justinem, ale gdy pojawiła się Delilah, dostała więcej uwagi niż Trixie. Chciała żeby wszyscy wiedzieli, że to było pomiędzy nią i Justinem a nie Justinem i Delilah. Mimo tego, że nigdy nie było nic pomiędzy Justinem i Trixie, ona zaczęła mieć na jego punkcie obsesję i trudno było jej się pogodzić z faktem, że on nie lubi jej w taki sposób w jaki ona go lubi.

Była zazdrosna o Delilah mimo, że próbowała zaprzeczyć. Nie lubiła ludzi takich jak Justin i Delilah razem. Chciała żeby ludzie nienawidzili ją tak jak wcześniej. Trixie Jones zawsze musi i zawsze będzie na same górze i nic nigdy tego nie zmieni.

- Delilah wow to jest... to jesteś ty? - Trixie uśmiechnęła się trzymając kawałek zdjęcia w ręce. - Maryja Dziewica nie jest już dziewicą - roześmiała się kiedy podrzuciła zdjęcie żeby pokazać je Delilah.

Delilah patrzyła na zdjęcie, które przedstawiało ciało nagiej kobiety z wklejoną głową Delilah. Trochę niżej było hasło "nogi otwarte 24/7" Trixie, Geogre, Luke i Chris rozdawali zdjęcia każdemu stolikowi.

Ryan i Emily patrzyli na zdjęcie, oboje byli tak zszokowani, że nie wiedzieli co robić. Każdy miał swoją własną kopię zdjęcia, wszyscy śmiali się z Delilah, która stała w pobliżu otwartych drzwi kawiarni. Co sprawiło, że było jeszcze gorzej to, to że każdy siedział, a ona była jedyną osobą która stała.

- To jest to czego chcesz, prawda? Chcesz uwagi. Teraz ją masz, dziwko - Trixie roześmiała się gdy zmięła kartkę i rzuciła ją w Delilah. Delilah rozejrzała się po stołówce, wszyscy śmiali się z niej z wyjątkiem Ryana i Emily, oczywiście.

- Więc Carter, te nogi są otwarte dla mnie tej nocy, kochanie? - Chris zaśmiał się gdy wstał z krzesła podchodząc bliżej Delilah. Oko Delilah zaczęło łzawić, cała się trzęsła. Jej dłonie zaczęły się pocić, czuła że jej kolana są coraz słabsze. Chris zrobił krok do przodu, gdy Delilah miała się cofnąć. Kiedy odwracała się wpadła na kogoś.

Spojrzała w górę by zobaczyć Justina i od razu objęła jego tułów. Justin był trochę zdezorientowany jej czynem, ale objął ją mocno, a ona szlochała w jego pierś. Stołówka milczała i śmiechy ucichły, kiedy zobaczyli wchodzącego Justina.

- Kochanie, mam cię, w porządku? - trzymając jej twarz w dłoniach, a ona skinęła głową i pociągnęła nosem. Odsunął się od niej i podszedł do Chrisa. Wyrwał papier z jego rąk i przyjrzał się zdjęciu. Justin zacisnął szczękę gdy spojrzał na Chrisa.

- Więc, Bieber mogę pożyczyć twoją dziewczynę na dzisiaj? - zażartował Jake Millers i zachichotał do siebie, ale nikt się nie śmiał, bo bali się tego co Justin może zrobić. Justin odepchnął Chrisa i poszedł w kierunku Jakea.

Change - tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz