BadadBadi~
---------------
Owy Badi ściągnął okulary i się wyprostował. - Chcecie może kupić masło?
Oboje popatrzyliśmy na niego jak na debila, ale no ok. Wpuściliśmy go do środka.
Dopiero teraz zauważyłem, że ma jeszcze na sobie kabaretki jak te dziwki w jakiś klubach goł goł i jakieś klapki. (teraz można włączyć ten boski filmik przyp.aut.)
- Me want to do chakalakalakalakalaka boom boom with you.. - zaśpiewał, rozkładając się jak u siebie na naszej kanapie w salonie.
I w tej chwili mój mały mózg zrobił WTF.exe.
Podszedłem do niego - To ile chcesz za to masło? - spytałem, patrząc na niego.
Badi spoważniał i odpowiedział - Me give you wang hundred million thousand dollars.. - wymawiał to tak, jakby był upośledzony, dodając do tego jeszcze w wymowie swą rękę.
- Aha..- powedział Levi podchodząc do nas.
- You suckyy suckyy.. Me cocky cocky..- Co on kurfa ciasteczka chce?!
- Me kumm kumm in you~~
Poczułem ciepły oddech przy uchu. - Pewnie się mu spodobałeś i teraz wyrywa cię po afrykańsku.. - odparł Levi, próbując się nie śmiać.
Ja osobiście spaliłem buraczka cebulaczka, bo czemu nie?
- You get pregnant you get my baby..- w ostatnim zdaniu wskazywał na siebie kciukiem. - Me baby come out me tell baby you better become a Doctor..- prawie dostałem zawału jak zmienił głos i pokazał tego palucha na mnie. - Baby become Doctor me & you we become rich..- zaczął wyć jak jakiś bober, kiedy są gody.
- Suckyy suckyy African Dinga linga ling.. - bosze niech on daje już to masło i spierdala..- You become rich right now..
Bosze! Koniec nareszcie!
- Wstał i podszedł do Levi'a. - Ty dać mi pińć złota, a ja w zamian dać masło. - powiedział z uśmiechem. - I dać mi namiary na kszaczki.. I park cygański..
Wyciągnąłem z kieszeni pięć złoty i dałem Badiemu.
- BadadBadi dziękować.. A teraz dać mi namiary na pana z kszaczkami i park cygański..
Oboje wiedzieliśmy o co chodzi. Levi wziął małą karteczkę i wziął długopis. Badi już stał w przedpokoju i czekał na owe namiary.
Włączył nam się tryb artysty i narysowaliśmy kilka fajnych rzeczy i namiary na pana kszaczka, który zajmuje się wielce cenioną hodowlą ziarenek prawdy.
Daliśmy mu i wyszedł. - YALLA! - pożegnał się i tyle było po BadadBadim.
---------------
Dobra zryłam to, bo nie chciało mi się go za bardzo pisać.. Ale jest.
Yehet.
CZYTASZ
Współlokator [Ereri]
RomanceEren Jaeger, nieśmiały chłopak, który ma 19 lat i zaczyna studia. Niestety jego środki finansowa nie są zbyt duże i został zmuszony do współdzielenia swojego mieszkania. Jednak jego współlokator budzi duże podejrzenia, ma wrażenie że się już gdzieś...