7

212 14 2
                                    

------------
Uwaga Sunnstraker będzie młodszy od Sideswipe'a o 10 lat. Czyli nie będą bliźniakami tylko zwykłym rodzeństwem ale kłótnie między nimi zostają
-------------

Pov Whitestar

Poszłam do swojego pokoju kiedy ktoś zaczął pukać do drzwi. Tym kimś okazał się być Dino.
(Dino ) Star chciałbym abyś kogoś poznała
(Whitestar ) Dobrze więc choć my
Szliśmy korytarzami jeśli dobrze pamiętam do sali rekreacyjnej. Kiedy tam weszliśmy ujrzałam dwa podobne do siebie boty jeden żółty gdzieś w moim wieku a drugi czerwony tylko starszy
(Dino ) Jestem i koleżankę przyprowadziłem
(???) To super Sunny przerwij grę, nową koleżankę wypada poznać
(Sunnstraker ) Nie nazywaj mnie Sunny Sideswipe
(Sideswipe ) No już dobrze braciszku
Widać, że Sunnstraker nie pała miłością do swojego brata
(Dino ) A więc to jest Whitestar a to jest nasze rodzeństwo Sideswipe i Sunnstraker
(Sideswipe ) Miło mi poznać
Jego brat tylko prychną zirytowany
(Dino ) Sideswipe pamiętaj wychodzimy dziś na miasto
(Sunnstraker ) Huh... na miasto. Czyli znów mnie olewasz!!! Co braciszku?
(Sideswipe ) O czym ty mówisz?
(Sunnstraker ) Nie udawaj debila większego niż jesteś, wczoraj mówiłeś że dziś zagramy razem na konsoli ale ty jak zawsze masz mnie w dupie. Od dziecka
To drugie zdanie powiedział do siebie i ledwie słyszalnie ale ja usłyszałam. To musi być coś poważnego więc lepiej się w to nie wtrącać

(Włączyć piosenkę )
Pov Sunnstraker

Poszedłem do pokoju który dzieliłem z tym idiotą.Durny Sideswipe myśli , że jak jest starszy to może wszystko i jest niewiadomo kim zawsze tak było i to jego rodzice uważali za świętego a na mnie spadała wina.

RETROSPEKCJA
Pov Narrator

Czerwono  szara botka właśnie urodziła mecha do jej sali wszedł żółty bot ze swoim starszym synem. Nowo narodzony bot miał żółty lakier i był strasznie podobny do swojego starszego brata.  -Sideswipe popatrz to jest twój młodszy brat-powiedziała szczęśliwa femme  -Ale ja nie chce mieć brata-oznajmił młody bot odsuwając się od nowo narodzonego mecha  -Na pewno się polubicie - odparł ojciec rodzeństwa  -To jak go nazwiemy? - zapytał od niechcenia Sideswipe  -Może Sunnstraker? - mały bot uśmiechnął się i otworzył optyki i popatrzył się na swojego brata oraz wyciągnął do niego swoje malutkie rączki w jego stronę   -Sides weź swojego braciszka na ręce - młody bot niechętnie wziął go na ręce a ten zaczął się śmiać i złapał go za audioreceptor z wielkim uśmiechem   -Patrz jak słodko razem wyglądają - szepnęła Luna do swojego męża  -Możecie to coś już zabrać ode mnie - warknął czerwony bot   -Sideswipe choć już do domu - dwa mechy wyszły ze szpitala. Po kilku dniach cała rodzina była w kąplecie w domu i panowało pozorne szczęście. Pewnego dnia rodzice Sideswipe'a i Sunnstrakera poprosili aby ten zajął się młodszym bratem przez dwa dni ponieważ muszą coś ważnego załatwić. Kilka godzin po wyjeździe rodziców żółty bot zaczął płakać ponieważ był głodny a Sideswipe zaprosił swoich znajomych do siebie na oglądanie filmów  -Sideswipe co tak płacze ?- zainteresowała się jego koleżanka   -A to tylko mały gówniarz - powiedział lekko zły  -Czyli kto ?- a Sideswipe mruknął że nikt ważny, nikt ze znajomych już nie pytał o płacz dziecka, który ustał po kilku minutach ponieważ młody bot z powodu braku jedzenie nie miał siły na nic więc po prostu leżał albo po prostu próbował zasnąć i tak Sunnstraker nie był karmiony do przyjazdu swoich rodziców. Kiedy Luna weszła do pokojów młodszego syna zobaczyła, że jego lakier jest bardzo wyblakły a usta stały się w kolorze wyblakłego energonu. Kiedy Sunnstraker ledwo otworzył swoje optyki matka wystraszyła się stanu w jakim znajdowało się jej iskrzątko. Szybko wzięła góry na ręce i zeszła na dół do salonu gdzie zastała śpiącego na kanapie czerwonego bota, którego przykrywał ojciec kocem  -Rod jedziemy szybko do szpitala z Sunnym -powiedziała zdenerwowana femme   -Co się stało? - zapytał lekko zdenerwowany mech   -Wyglądana to, że Sides nie karmił Sunnego przez naszą nieobecność - Rod słysząc to wyszedł szybko na dwór i się transformował matka włożyła swojego synka na przednie siedzenia a pasy bezpieczeństwa zapięły się. Luna poszła w ślady swojego męża i transformowała się i pojechali w stronę szpitala. Rodzice podeszli do pielęgniarki, która przyjmowała pacjentów. Pielęgniarka po wysłuchaniu historii rodziców zawołała najlepszego lekarza na Cybertronie  -Dzień dobry w czym mogę pomóc?- zapytał uprzejmie medyk  -Nasz najmłodszy syn nie był karmiony przez dwa dni...- medyk kiwną głową aby kontynuować   -Wyjechaliśmy z żoną na dwa dni aby załatwić parę spraw i został pod opieką naszego starszego syna a on go nie karmił Sunnego przez ten czas - lekarz szybko zbadał go i umieścił go w specjalnym łóżeczku oraz podał specjalną kroplówkę Sunny musiał zostać do jutra w szpitalu.
Time Spike
Dzisiaj Sunnstraker został wysłany do domu ponieważ niedobór energonu nie zagrażał życiu i zdrowiu małego bota. Sideswipe dostał karę za to, że nie pilnował swojego brata.

----------------------

To na dzisiaj tyle i tak jak mówiłam jest dzisiaj jeszcze jeden rozdział. Następne rozdziały będą poświęcone przeszłości naszego rodzeństwa. Mam nadzieje, że rozdział się wam podoba. Osoby wrażliwe niech przygotują sobie husteczki

Transformers : Dwa Królestwa Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang