3.Zagram Ci coś

375 23 0
                                    


Austin-Hej

Ja-Hej

Austin-Przeszkadzam?

Ja-Nie akurat nie mam nic do roboty 

Austin-A Justin?

Ja-Ma spotkanie z menażerem 

Austin-A ty się nudzisz

Ja-Tak 

Austin-Masz może ochotę gdzieś ze mną wyjść ?

Ja-Mam chłopaka 

Austin-Wiem,że masz ,ale chciałbym się z tobą spotkać jak przyjaciele 

Ja-Pierwszy raz słyszę od chłopaka o przyjaźni 

Austin-No widzisz 

Ja-O której dziś?

Austin-O której możesz?

Ja-Nie wiem 16?

Austin-Okej 

Ja-Gdzie?

Austin-Może w "Wild"

Ja-Ok nie ma problemu

Austin-Ja muszę lecieć nagrywam piosenki

Ja-Chce usłyszeć pierwsza ją XD

Austin-Usłyszysz ją pierwsza 

Ja-Dzięki 


Po pisaniu z Austinem miałam lepszy humor i lepiej się czułam,ale dlaczego?To mnie dziwi bo to jest dla dziwne.

-Cześć kochanie-mówi Justin i całuje mnie w czoło

-Hej księciu

-Dziś ty i ja lecimy do Nowego Jorku-czekaj CO!?

-Słucham?

-Muszę lecieć do Nowego Jorku ,a nie chce bez ciebie

-Już się z kimś na dziś umówiłam-nie no co ja gadam?

-A nie możesz tego przełożyć?

-Postaram się 

-Okej,ale i tak się pakuj 


Ja-Nie mogę się dziś spotkać

Austin-Co dlaczego?

Ja-Lecę z Justinem do Nowego Jorku 

Austin-Po co?

Ja-Gdybym to wiedziała,ale muszę lecieć obiecałam mu,że jak będzie chciał gdzieś jechać to ja pojadę z nim 

Austin-No dobra,ale i tak się musimy spotkać

Ja-Przełożymy spotkanie na inny dzień,może być?

Austin-Może

Austin-Miłej zabawy

Ja-Dzięki


-Przełożyłam spotkanie-mówię i idę gdy wchodzę do salonu

-Cieszę się 

-Obiecałam Ci,że zawsze z tobą pojadę

-Zagram Ci coś 

-Słucham?-pytam zdziwiona ,a on bierze do ręki gitarę 

-No bo chce spróbować 

-As long as you love me

-Będę Cię kochała zawsze

-Ja ciebie też będę kochał Cię zawsze


~~~~kilka godzin później~~~~

-Nie jestem specem od latania,ale z tego co się orientuje do Nowego Jorku z Kanady leci się z pięć godzin?Albo mniej 

-Zawsze musisz marudzić -nie no co ty?serio?nie wiedziałam

-Gdzie lecimy

-Niespodzianka

-Czyli nie jedziemy do Nowego Jorku?-pytam

-Nie

-No wiesz ty co

-A co nie pojechałaś byś ze mną?

-Oczywiście,że pojechałam bym z tobą-mówię-Ale nie lubię gdy mnie okłamujesz 

-No dobrze lecimy na pewną wyspę

-To znaczy?

-Zobaczysz 

Tą wyspą okazała się Malediwy.Kocham te miejsce jest tu ślicznie i bardzo ciepło.Gdy wysiedliśmy z samolotu pojechaliśmy od razu na plażę bo Justin powiedział,że będziemy mieć tam domek.A u niego domek to wielka willa.

-Nie żeby coś,ale nogi mnie bolą bo ten piasek parzy 

-Nie no trzymajcie mnie-podszedł do mnie i wziął mnie na ręce w stylu panny młodej -Nie marudź,proszę

-Umiem chodzić,a poza tym nie możesz nic ciężkiego dźwigać

-Po pierwsze ciężka nie jesteś,a po drugie to miejsce jest trochę daleko

Szliśmy jeszcze z kilka minut i dotarliśmy do takiego domku co ma się w czasami w ogrodzie był ozdobiony białymi kwiatami.

-Amelio...

-Justin co ty planujesz?-zapytałam gdy on 

-Kiedyś się o to pytałem,ale się chce jeszcze raz,a więc dziś pytam

-Proszę ciebie nie wydurniaj się

-Ale ja chce-mówi-Amelia czy uczynisz mnie najszczęśliwszym mężczyzną i wyjdziesz za mnie?


**********

Hejka^_^

Chcecie rozdział gdzie będzie pisane jako Austin?

Umie ktoś zrobić ładne okładki?

Dziś mija 7 lat od kiedy Justin opublikował piosenkę "Never say never"

SNAPCHAT--madziula1994j--DODAWAĆ!

Madzia:*

New me and New you/J.BWhere stories live. Discover now