Bill: Candy! Zimno mi jest!
Candy: Biedne maleństwo. Jak wrócimy do domu, "kochana" Candy zawinie cię w kocyk i włoży do środka ciepły gorący kamyk do środka, żeby ci było ciepło.
Bill: Naprawdę byś to dla mi zrobiła?
Candy: Ale najpierw walnęłabym cię tym kamieniem w łeb.
Bill: Jak możesz...
Najwyraźniej może.~Najgorsza autorka ever
YOU ARE READING
Rozmowy Candy i Billa- To nie jest normalne :^
RomanceCzy to ptak? czy to samolot? nie. To bekowe rozmowy CandBilla ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°). Wchodzisz tutaj na własną odpowiedzialność...