— Nie mogę — mruknęła Dafne, siedząc między Sarą a Lokim na kanapie w salonie. Patrzyła tępo w telewizor, w którym leciał jakiś film.
— Możesz — odparła blondynka i wywróciła oczami. Ta rozmowa ciągnęła się do jakichś 15 minut.
— Nie umiem — starsza Adler była na granicy załamania nerwowego.
— To nie jest trudne — bóg kłamstw westchnął głęboko.
— Dla ciebie pewnie nie, bo ty w kwestii uczuć jesteś amebą — warknęła brunetka.
— Potrafię być bardzo romantyczny — prychnął Loki. — Spytaj siostry.
— Bardzo romantyczny — Sara pokiwała głową. — Jak na amebę.
Kłamca chwycił poduszkę i rzucił nią w blondynkę.
Dafne szybko zeszła z kanapy i uciekła przed wojną na poduchy do swojego pokoju.
Sara i Loki nie byli oficjalnie razem, ale dziewczyna zdawała sobie sprawę, że to tylko kwestia czasu.Brunetka położyła się na łóżku i zamknęła oczy. Błoga chwila spokoju trwała niecałą minutę, gdyż dziewczyna targana emocjami warknęła coś pod nosem, wstała, chwyciła telefon i skierowała się do szkoły Xaviera.
****
Szła starymi korytarzami szkoły szukając Wolverina. Wpadła na niego gdy przechodziła do części mieszkalnej.
— Hej — powiedziała nieco nerwowym tonem.
— Cześć — Logan również wydawał się zestresowany. — Słuchaj, właśnie miałem do ciebie iść. Możemy pogadać?
Brunetka kiwnęła głową, po czym wyszli na dwór.
— Daf, długo nad tym myślałem — zaczął chłopak. — I chyba czas to zakończyć.
Adler odetchnęła z ulgą, a jej serce wypełniła radość.
— Masz rację — powiedziała. — Było fajnie.
— Bardzo-potwierdził Logan energicznie przytakując głową.
— Ale nie ma co tego ciągnąć. Po prostu nic więcej z tego nie będzie.
— Sama prawda.
— Przyjaciele? — dziewczyna spojrzała na Wolverina.
— Przyjaciele — chłopak przytulił Adler.
Chwilę jeszcze porozmawiali i Dafne opuściła internat z zadowoleniem. Chwyciła telefon i napisała na chacie grupowym Avengers.
Dafne: zerwałem z nim
Dafne: a raczej on ze mną
Dafne: a raczej razem
Dafne: ehhh
Dafne: nie ważne
Dafne: ważne że nie jesteśmy już razemTony: No to świętujemy
Tony: domówka u mnie
Tony: Kto jest za?Dafne: ja
Natasha: ja
Steve: ja
Bucky: dobra, każdy jest za
YOU ARE READING
Avengers Academy
FanfictionOkładka: Sweeterka <3 Co gdyby członkowie Avengers chodzili do liceum? Gdyby nie zmieniło się nic z wyjątkiem ich wieku? Gdyby wszyscy bohaterowi chodzili do jednej klasy w szkole średniej? To na przykład by się stało: Fragment: -Tony Stark. Dop...