7. Przesłuchanie.

921 52 4
                                    

***

Otworzyłam oczy i zamrugałam kilkakrotnie. Leżałam na boku obejmowana od tyłu przez Oppę. Rzadko budzę się obok Jimina. Zwykle albo wstaje wcześniej, albo wcale nie wraca. Nie ukrywam przez ten czas kiedy pracuje zawsze bardzo za nim tęsknie. Nawet jak jestem choreografem BTS i tak widzę ich tylko przez parę godzin. Jimin często jest strasznie zmęczony i nocuje w wytwórni tak jak reszta chłopaków. Odwróciłam się przodem do Oppy, przeczesałam jego miękkie włosy patrząc na jego spokojną, pogrążoną we śnie twarz. Po jakiś 10 minutach zaczął się wybudzać.

- Hej - Powiedział jeszcze na pół w krainie Morfeusza.

- Dzień dobry. - Odpowiedziałam i cmoknęłam jego policzek.

- Hmmm.... Która godzina? - Zapytał. Odwróciłam się po telefon, który leżał na półce nocnej i odblokowałam ekran.

- 10.28.

- Późno. - Powiedział. - Dobrze, że tata ma wolne.

- Trzeba wstawać. - Powiedziałam i podniosłam się do pozycji siedzącej.

- Masz ochotę na wspólną kąpiel księżniczko? - Zapytał mnie o to, bo myślał, że się zgodzę. (Jesteśmy w domu jego rodziców to chyba logiczne, że się nie zgodzę -.- )

- Nie - Powiedziałam stanowczo i wstałam. Wzięłam potrzebne rzeczy i poszłam do łazienki się ogarnąć. Nalałam odpowiednią ilość wody do wanny i wykąpałam się dokładnie, wyszłam owijając się szczelnie ręcznikiem, wysuszyłam włosy i ubrałam : czarne proste rurki, białą bokserkę z nadrukiem czaszki, a na to czarną jeansową koszulę. Pomalowałam się delikatnie i przeczesałam włosy czesząc je w luźny warkocz. Wyszłam z łazienki. Jimin wciąż leżał na łóżku.

- Ehhhh... Oppa, ale jesteś leniwy. - Powiedziałam i uderzyłam go w głowę poduszką. On tylko się uśmiechnął i wstał kierując się do łazienki. Po drodze wziął ubrania.

- Poczekaj na mnie.

- Dobrze.

Po jakimś pół godziny przez, który siedziałam przy biurku pisząc z Lee z łazienki wyszedł Jimin.

- Choć El zjemy coś i przywitamy się z moim tatą. - Przytaknęłam i poszłam na dół za Oppą. W kuchni było słychać głośne rozmowy. Weszliśmy do pomieszczenia.

- Oo.. Wreszcie wstaliście. Co tak długo?

- Nie mogłem się obudzić. - Odparł mamie Jimin. - Cześć tato. - Podszedł do mężczyzny i przytulił. - Moja dziewczyna Elena. - Powiedział wyciągając dłoń w moją stronę. Złapałam jego dłoń i podeszłam bliżej.

- Miło mi. - Skłoniłam się jak przystało do starszych.

- Mnie również. - Odpowiedział. - Długo ci zajęło przedstawienie nam jej. - Skierował słowa do syna.

- Przepraszam.

- Tak naprawdę to trochę moja wina. - Powiedziałam. - Studiowałam za granicą więc nie było za bardzo okazji.

- Naprawdę? Gdzie studiowałaś jeżeli mogę zapytać?

- Studiowałam w Londynie choreografię.

- Właśnie! - Przypomniała sobie mama Oppy. - Z kąt właściwie jesteś Elena? - Zapytała podając nam po talerzu z naleśnikami z owocami i herbacie.

- Jestem pół polką i pół angielką.

- Polką? - Zapytała.

- Tak moja mama jest rodowitą polką, a tata anglikiem.

- A gdzie się w takim razie wychowałaś? Przepraszam za ciekawość.

- Nie szkodzi. - Odparłam - Przez dłuższy czas swojego dzieciństwa mieszkałam właśnie w Londynie, ale moi rodzice rozwiedli się, a mama dostała pracę w Korei Południowej.

- Czyli mieszkasz teraz w Korei. - Stwierdził MinJun.

- Tak.

- Ale jak wy się spotkaliście? - Zapytała mama Jimin.

- To dość dziwna sytuacja, o której wolę nie wspominać. - Odpowiedział wymijająco, a ja się zaśmiałam.

- Własnej matce nie powiesz?

- Przepraszam. - Powiedział niewinnie.

- Ehhh... Co ja z tobą mam. - Westchnęła. - Jutro robimy grilla dla znajomych, ale dzisiaj róbcie na co macie ochotę. - Nasza trójka pokiwała głowami.

- Obejrzymy ten film, który chciałaś obejrzeć ostatnio? - Zapytał Oppa.

- Tak. - Odpowiedziałam kiwając energicznie głową. Jimin tylko się zaśmiał.

- MinJun oglądasz z nami? - Zapytał młodszego.

- Pewnie lepsze to niż nudzić się samotnie. - Stwierdził.

Oglądaliśmy film do 14. Zjedliśmy obiad i rodzice chłopaków wyszli do teatru, a chłopaki stwierdzili, że zrobimy maraton horrorów. Boję się ich, ale nie zwracałam uwagi na ekran telewizora i zajmowałam się mizianiem Jimina po włosach. Przed 21 zasnęłam. Czułam tylko jak ktoś mnie przenosi, przebiera i kładzie w ciepłym łóżku.

______________________________________________

Przepraszam, że musieliście czekać.

Dream 2 |Jimin|Where stories live. Discover now