Prolog

2.3K 95 23
                                    

- Odpuść jej w tym roku. - powiedział William zauważając, że jego przyjaciel znowu krytycznie przygląda się Evie Mohn. Chris parsknął i rozbawiony podejściem przyjaciel pokręcił głową.

- Niby dlaczego? Bawi mnie upokarzanie i dogadywanie jej - odparł luźno. - Po za tym, patrz, zgubiła cycki - zaśmiał się Chris patrząc na rudowłosą rozmawiającą ze swoimi przyjaciółkami. Magnusson gwałtownie obrócił głowę i spojrzał na Schistada.

- O ile się nie mylę, to przed wakacjami śmiałeś się, że jest gruba - zauważył brunet.

- Bo jest wciąż gruba i brzydka William - stwierdził obojętnie Chris i podniósł się z ławki, kierując się do głównych drzwi szkoły.

- To dlaczego chciałeś ją przelecieć?! -krzyknął za nim Magnusson, lecz Chris jedynie zignorował zaczepkę przyjaciela. Chłopak doskonale wie, co William chce ubrać poruszając temat Evy Mohn. Ale nie, nie uda mu się. Chris nie zamierza przepraszać, ani godzić się z tą, jego zdaniem, rudą wywłoką.

--------------
Mam nadzieję, że chociaż część się domyśla na czym skupi się to fanfiction. Nie widziałam jeszcze takiej tematyki ze skam, zatem mam nadzieję, że kogoś to zaciekawi. Jutro wstawię pierwszy rozdział, a jak na razie czekam na Wasze opinie na temat prologu:)

all night | chris schistadTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang