5

153 13 2
                                    

       Oczami Nyi

Postanowiłam rano udać się na te polane co wczoraj, może spotkam tego wilka co wczoraj fajnie by było.  Wzięłam ze sobą jeszcze jakieś jedzenie oraz dla tego wilka....w sumie to..może i wilczycy...nie wiem ale wzięłam dla niego jakiegoś kurczaka i ruszyłam w drogę,obym go tylko spotkała. Kiedy doszłam usiadłam na trawie i włączyłam sobie muzykę na słuchawkach wpatrując się w niebo rozmyślając czy go...albo...ją..spotkam.

     Oczami Jay'a

Szedłem na polane mój plan jest gotowy. Normalnie w życiu bym tego nie zrobił ale ona uratowała mi życie więc muszę się jakoś odwdzięczyć, dlatego spokojnie Jay dasz rade, oby tylko tam była. Udało się jest i siedzi słuchając muzyki tylko co jak nie dam rady i ucieknę? Jay weź się w garść, dobra, idę.

        Oczami Nyi

Siedziałam właśnie gdy nagle poczułam, że ktoś nie obserwuje. Kiedy się obróciłam zobaczyłam błyszczące wilcze oczy wpatrujące się we mnie. Szybko obróciłam się i dalej zaczęłam słuchać muzyki. Kiedy nagle za sobą poczułam coś miękkiego, gdy obróciłam się zobaczyłam pochylony nade mną wielki wilczy łeb, Odsunęłam się tak by być na przeciwko niego i spojrzałam mu w oczy, one są takie piękne. Są jak głębiny oceanu tak głębokie i nieprzewidywalne, nigdy nie wiadomo co można w nich znaleźć.  Tak siedzieliśmy jeszcze chwile wpatrując się w siebie nawzajem, aż nie przypomniałam sobie o mięsie, które przyniosłam specjalnie na te okazję. Wyjęłam z torby jeden kawałek mięsa i rzuciłam przed niego. On tylko spojrzał się na mnie a potem na kurczaka a potem powąchał go i delikatnie wziął do pyska, zaczął jeść a kiedy to robił to było słychać co chwila chrupnięcia i trzaski, kość bez problemu pękała pod wpływem jego silnych szczęk. Kiedy zjadł podszedł do mnie i położył się obok wpychając swój łeb pod moją rękę, ździwiłam się  bo to przecież dzikie zwierze. Ale po chwili namysłu poparłam się o niego i głaszcząc go po głowie zaczęłam patrzeć w niebo, ale nagle usłyszałam trzask a wilk od razu podniósł się i uciekł w krzaki, ja też wstałam i spojrzałam w tamtą stronę a za krzaków wyszedł.........................................................................................


-------------------------------------------------------C.D.N-----------------------------------------------------------


   Dziś bez dialogów ale mam nadzieje, że również ciekawe. Więc do następnego papa :)

Futrzana miłość (Ninjago)Where stories live. Discover now